Film miał naprawdę mocne otwarcie i wielka szkoda, że porzucili tę dekadę w momencie gdy zaczęło być naprawdę interesująco. Takie retro w serii było jak świeże powietrze wpuszczone do zatęchłego pokoju. Niestety zrobili ogromny przeskok czasowy i moim zdaniem zabili na miejscu potencjał na sequel. To znaczy, że cała część 6 powinna być umiejscowiona w latach 60 a 7 stanowić jej bezpośrednią kontynuację no ale cóż zrobili tak a nie inaczej.