trochę styl The Goonies, trochę dziecinada, ale świetnie się ogląda. Wreszcie nie ma wydumanych traum, prosta, znana historia, ładnie opakowana i opowiedziana. Tak się boją dzieci a nie jakieś Sirimarinki artsy-fartsy. Scena w sypialni może się przyśnić. Fajne kino na lato.
W dzisiejszych czasach nawet największe gówno można tak zostać ocenione. Film tak naprawdę co najwyżej przeciętny. Wg. mnie nota to max 5.
niestety standardy się zmieniły, lepiej nie przeglądaj zakładki "na czasie" na YouTube, bo ciężko to "odzobaczyć".
bo mam gdzieś niuanse. Jak umiesz oceniać na 6 albo 5 i pół to gratuluję. Ja mam 1 lub 10. Nie mam zamiaru się pałować rolą drugoplanowego statysty czy szerokokątnym ujęciem sceny w 15 minucie filmu.
W sensie prawo do tego masz, tylko drobnym problemem na tej platformie system oceny nie jest 1 i 10 (tj. podobał się, nie podobał się) tylko od 1 do 10 :)
masz rację, ale nic nie poradzę, nie potrafię oceniać albo mi się podoba albo nie
Szczerze mówiąc to współczuję i nie odbieraj tego jako obrazę. Krzywdzisz ocenianiem nie tylko użytkowników wprowadzając ich w błąd, ale i samych twórców, którzy sami wiedzą czy zrobili dobry film czy gniot, czy średni itd. I sami by się nie ocenili na najwyższą/najniższą notę.
ok, zgadzam się, jak napisałem wcześniej albo mi się coś podoba albo nie. Gdybym faktycznie bawił się w recenzenta i pisał dłuzsze formy oceny byłby wywazone. Natomiast średnio mi się chce wierzyć żeby reżyse martwi się oceną fimwebu. Korzystają z tego raczej jakieś gazety czy inne portale. Poza tym z tego co widzę chyba wszyscy tu oceniają bardzo odpowiedzialnie, więc moje oceny są po prostu błędem statystycznym. A ocenami innych nigdy w życiu się nie sugerowałem bo gdyby tak było to taki Skirimarik musiałbym z zachwytem oglądać :)
Wiesz czemu oceny są także ważne? Isnieje nie tylko filmweb ale jego odpowiednik - imdb. Na podstawie oceny, wielu ludzi decyduje czy pójdzie na film i kupi bilet do kina, czy jednak odpuści. Ocena może przekonać nieprzekonanych, takich którzy rozważają kupno biletu w kinie.
mam nadzieję że jednak ludzie nie są tak głupi. Jestem stary, za moich czasów albo szło się do kina nic nie wiedząc albo słuchając fachowców, krytyków filmowych a nie bandy przypadkowych ludków. Oceny są wypadkową uśednionego wyniku, próba nie jest właściwie dobrana, ilość błedów jest masakryczna, nie mówiąc o zwykłym nastroju pod wpływm którego daje się ocenę. Moja w tym wypadku jest najbardziej miarodajan - binarne lubię/nie lubię i tyle. Dokładnie tyle mogę o filmie powiedzieć, ale jesli znasz się na charakteryzacji, oświetleniu, scenografii itp ok, oceniaj na siedem i pół. Ja się nie znam,
To nie głupota, to ułatwianie sobie życia. Po to są też oceny/opinie o produktach. To się nazywa postęp cywilizacyjny.
Jasne. Ja raczej jeśli się sugeruję opiniami to w rzeczach ważnych (i wtedy jak musze to wystawiam rzeczową opinie-wczasy, auto, komputer, ważna usługa itp.), ale sory, film to naprawdę coś co nie jest specjalnie warte uwagi, jak ktoś poświeci 2h na głupi film to znaczy że i tak by te 2h przebimbał na cokolwiek innego i nie ma się co zżymać, że "straci czas".
Aha i nawiązując do tego, że film to "naprawdę coś co nie jest specjalnie warte uwagi", jesteś hipokrytą, poświęcasz czas na coś nie wartego uwagi. Sugerujesz się opiniami w rzeczach ważnych, ciekawe jakie to kryteria. Opinia ręcznika papierowego jest ważna czy nie? Jaka jest definicja i kryteria ważności? xDD haha w sumie poprawiłeś mi humor, kiedyś się przejmowałem że mamy takie społeczeństwo ogłupione, teraz zabawnie się na to patrzy jak rozumiem, że ludzie jadą na autopilocie.
wiesz na czym polega przyjemność? to poświęcanie czasu na rzeczy nieistotne. Czy ręcznik papierowy jest ważny....? zadasz sobie to pytanie kiedy będziesz wycierał nim stół albo krew z czoła swojego dziecka. Jesteś głupiutki, ale kiedyś się domyślisz że są rzeczy ważne i ważniejsze i może nawet nauczysz rozróżniać. Na razie ciesz się beztroskim rozważaniem czy film zasługuje na 5 czy 6 gwiazdek - w Twoim świecie to ważne.
Lol, zainwestuj w opatrunek i gazę, bo jak dziecko krwawiące wycierasz ręcznikiem papierowym to mu współczuję xD są rzeczy ważne i ważniejsze, ale ku*wa poświęcasz czas żeby ocenić film i pisać pod nim 10 komentarzy xd co za hipokryzja, aż zastanawiam się czy nie trollujesz... :D
tak opatrunek i gazę....wiesz co jesteś zjebem. Ja oceniłem film jak mi się podobało a Ty mi tłumaczysz że źle. Weź się odwal, moja ocena i mam prawo, pod moim postem piszesz więc raczej Ty trolujesz. A w ogóle od kiedy ocenianianie czegoś wedle własnego uznania to trolowanie? A komentarze-człowieku ja to konto sprawdzam od przypadku i z znudów odpowiadam takim kretynom jak Ty.
stary, to Ty chyba słuchasz disco polo, bo rap dla Ciebie to pewnie jest jak w innym języku xD oceniasz jak je*ane dziecko, moja siostrzenica która ma 7 lat jest mądrzejsza, tyle w temacie