Ten nie przemawia do mnie owszem jest napakowany efektami specjalnymi i nic poza tym, a jeśli
chodzi o "Pamięć absolutną" z Arnoldem Schwarzeneggerem to miał ciekawy klimat i pokazana
była cała historia .....a tu biega gość i ucieka nie wiadomo przed czym chyba przed sobą :)
Zgadzam się - profanacja klasyki. Fabuła została oszpecona do granic, gra aktorska - fatalna (uroda aktorów to chyba jeszcze nie wszystko). Ktoś mocno przekombinował i wyszedł gniot. Szkoda, że mimo coraz bardziej zaawansowanej techniki nikt nie potrafi od dawna zrobić filmu SF na poziomie (poza drobnymi wyjątkami).
Dokładnie zgadzam się co do słowa czasem tak bywa niestety że pierwszy film który wychodzi jest lepszy niż remake ja np. nie wyobrażam sobie przerobić "odyseję kosmiczną 2001" kubricka