Nie rozumiem ludzi, którzy w swoich opiniach na temat Pana Tadeusza posługują się słowami chała, nuda itp. Ludzie, to jest nasza historia, jeśli wam się nie podoba, to chodźcie nadal na filmy typu "Sara", "Kilerów 2-óch" itp. To są dopiero chały. Jeśli ktoś na co dzień chodzi w dresie, to niech się nie pcha w trampkach do teatru, tylko idzie na boisko. Pan Andrzej Wajda podjął się zadania, którego nie próbował się dotąd podjąć żaden inny reżyser (nie licząc przedwojennej ekranizacji). Szczerze się przyznam, że dopiero po obejrzeniu filmu przeczytałem w całości książkę. Kiedyś, w szkole podstawowej próbowano mnie do tego zmuszać, ale wiadomo, jak większość polskiej młodzieży traktuje lektury obowiązkowe. Dopiero teraz przeczytałem ją z własnej, nieprzymuszonej woli i jestem z tego powodu szczęśliwy. Chciałbym w tym miejscu podziękować panu Andrzejowi Wajdzie, wszystkim aktorom i ludziom, którzy przyczynili się do powstania tego filmu za to, że polska młodzież ma dodatkową motywację do przeczytania wspaniałej książki.
Dodatkowe, ogromne podziękowania należą się dla pana Wojciecha Kilara za muzykę do filmu. Uwielbiam muzykę ilustracyjną do filmów i mam dziesiątki soundtracków, ale czegoś takiego dotąd nie spotkałem, jest po prostu świetny. Pisząc tę muzykę uczynił pan cud dla polskiego kina. Słyszałem o wypowiedzi pana Andrzeja Wajdy w której powiedział, że to nie jest muzyka do filmu, lecz film do muzyki. Ja uważam, że zarówno film, jak i muzyka są wielkie i godne siebie.
Gratulacje!!!