ten film to jakieś nieporozumienie. nie wiem gdzie ten humor był w tym filmie! zwiastun zapowiadał, że będzie super polska komedia a można było się przejechać po obejrzeniu wszystkie te niby fajne i śmieszne sceny z filmu były zawarte w samym zwiastunie i to były tylko te pokazane śmieszne sceny można by je policzyć na palcach jednej ręki. Ten film to jakaś totalna durnota, żenada, głupia fabuła: matka lesbija, ojciec zdrajca, dziecko upośledzone jakieś nieporozumienie. Współczuję rodzicom, którzy pojechali na ten film ze swoimi dziećmi - to musiało być bardzo niekomfortowe dla tych rodziców. Reżyser tego filmu chyba ma bardzo wybujałą fantazję skoro stworzył tak dziwaczny film. Aż dziwię się, że Agata Kulesza zagrała w czymś tak dziwnym jednym słowem. Miałam taką ogromną nadzieję, że ten początek filmu który zapowiadał totalną klapę rozkręci się ale nic kompletnie nic do końca seansu... nie pośmiałam się jedynie co patrzyłam z zażenowaniem że można takie coś stworzyć bez sensu pomyślunku
Czytam właśnie wywiad z z Agatą Kuleszą (http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/1604993,2,agata-kulesza-o-aktor stwie-jako-sposobie-na-zycie.read), oto co powiedziała o tym filmie: "To nie jest komedia romantyczna. To nawet nie jest komedia. To film z dziwną narracją, kolażowym montażem, momentami śmieszny, a w ogóle to strasznie poważny. "