Książkę przeczytałam zaraz po tym jak dowiedziałam się, że do kin ma wejść ten film (czyli pod koniec zeszłego roku) książka bardzo mi się podobała, więc z niecierpliwością czekałam na premierę na ekranie. Wreszcie dzisiaj obejrzałam i... bardzo się rozczarowałam. Na pewno popsuli część fabuły, aby była bardziej "przystępna i słodka", ale okej, gdyby zmienili ją w naprawdę dobry sposób film mógłby być świetny, a nie był. Cara Delevinge była po prostu nie do zniesienia jak dla mnie, reszta aktorów wykonała swoją robotę w porządku.
Podsumowując według mnie jest to film na fanów lekkich filmów dla nastolatek, nic więcej. Wielka szkoda :(