PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=369419}
6,4 9,0 tys. ocen
6,4 10 1 8970
6,7 21 krytyków
Paranoid Park
powrót do forum filmu Paranoid Park

strata czasu.po co ktos taki film w ogole zrobil to nie mam pojecia.O czym on w ogole jest?o niczym?

Baby_Firefly

Też się nad tym zastanawiałem oglądając go z coraz większym znużeniem. Może niektóre nowele lepiej zostawić bez przekładania na siłę na materiał filmowy - ta chyba do nich należy (nie czytałem co prawda, ale film kompletnie do mnie nie trafił). Prawie półtorej godziny zabiegów formalnych mających oddać emocje i niepewność chłopaka? Litości - to jest po prostu okropnie nudne przełożone na język kamery, a dopiero co broniłem na Filmwebie "Southland Tales", które na odmianę bardzo przypadły mi do gustu, podczas gdy ludzie piszę, że flaki z olejem i nie da się oglądać.
No i powraca pytanie - dla kogo to jest? Dla 13-14letniech emo pryszczersów-skaterów (dlaczego wszyscy w tym wieku mają na filmie tak karykaturalne rysy twarzy albo wyjątkowo niezdrową cerę). Tak się zastanawiałem kiedy będą czarne wdzianka z trupimi czaszkami ....i bomba - oczywiście jest scena AFAIK w pociągu, gdzie Macy paraduje w tym g*e dla znudzonych pryszczersów bez prawdziwych problemów. No chyba, że dojdziemy do wniosku że to jest film ...dla pedofilów, których jest w stanie zainteresować symulowany seks 13-14 latków na ekranie, która to scena nie wiem jakim cudem przeszła przez amerykańską cenzurę, mającą hopla na tym punkcie. Pewnie pomogło logo Paramount Ventures wciskane jako wielkie kino artystyczne. Mnie to logo coraz bardziej odstęcza od kina - nawet nieźle oddający ducha epoki "Good Night and Good Luck" solidnie mnie swego czasu wynudził, ale przy "Paranoid Park" ma akcję, jak nie przymierzając "kino kopane".
No cóż - może po prostu nie rozumiem problemów 14-letnich znudzonych emo-skatowców, uważających że nikt ich nie rozumie i świat przez to ssie, ale za to biegających regularnie do sklepów po wdzianka z konkretnym logo.

Herr_Doktor

Acha - uprzedzając głosy "Słowacki wielkim poetą był" zarzucające, że nie potrafię "odbierać dzieł wielkiego Gus Van Sant'a" - "Elephant" mi się podobał (no może poza nie wiadomo po co, poza osobistymi wycieczkami reżysera, wplecionym wątkiem homoseksualnym).

ocenił(a) film na 8
Baby_Firefly

Blisko. Nie o niczym, tylko o nikim. O tym, że nie ma nikogo wokół nas, nikogo.

ocenił(a) film na 1
Klee

ale ja widze wiele osob wkolo;)................................................

ocenił(a) film na 8
Baby_Firefly

No tak, jesteśmy nimi otoczeni.

ocenił(a) film na 1
Klee

to sie zdecyduj:)
Ten film wg mnie byl(ostatni jakos kwadrans ogladalam na przewijaniu)o nastolantku ktory udawal skejtera(gdyz sam mowil iz nie jezdzi zbyt dobrze, zreszta tylko siedzial na tej desce)siedzial na lawce i pisal paranoid park, gadal z dziewczyna o dupie marynie i zabil pana z nowo poznanymi patolami skejterami.nie zapominajmy tez o 10 minutowym myciu sie pod prysznicem.
film bez skladu i ladu i konkretnego przeslania ani sensu.

ocenił(a) film na 8
Baby_Firefly

Ależ się zdecydowałem, wybieram obie odpowiedzi, bo obie są prawdziwe. :-) Ot, taki paradoks. I właśnie na tym rzecz polega. Jak się o takich rzeczach próbuje mówić w zwyczajny sposób, zwyczajnym językiem, to to bardzo głupio wychodzi. I po to właśnie jest sztuka, żeby o takich rzeczach mówić. Po to się robi takie filmy.

Myślę, że lepiej pisać: "Nie dostrzegam w tym chłamie żadnego sensu", niż: "Ten chłam pozbawiony jest jakiegokolwiek sensu". Wypowiadając to drugie bowiem, stawiamy się w pozycji boga, a to zawsze wywołuje jedynie uśmiech pobłażania, nie ma sensu ni przesłania. ;-)