Jak można stworzyć scenę, w której coś ciągnie dziecko za nogę, potem to dziecko zaczyna lewitować, albo spadające patelnie, latająca "myjka" do basenu?? O co chodzi???? Takie horrory robiło się 15 lat temu. Cała sala w kinie się smiała. Aa i nie można pominąć tego ze przez godzinę kompletnie nic się nie działo, oprócz samowychodzącej myjki do basenu... i zakończenie filmu też bardzo ambitne. Jakby scenarzyście pomysły się skończyły. Tragedia...
A co ty byś chciał zobaczyć w tym filmie w takim razie ?? latającego potwora spaghetti ??
Miał to być gatunek w której człowiek sam się boi tego co może nastąpić w filmie, tego nie było. Za bardzo się dłużyła historia i widz nie miał czasu na takie rzeczy. A gatunkiem jest takim "horror" i on powinien straszyć, nie ważne w jaki sposób, ale powinien ;)
Jak nie wiesz o co chodzi to popros mame zeby Ci wytlumaczyla, 15 lat temu to sie robilo laleczke chucki a porownujac oba filmy dajesz jasno do zrozumienia ze mleko pod nosem masz jeszcze i zbyt duzo madrego do powiedzenia niemasz. Autorzy takie meili widzimisie, moze po to zeby pokazac ze demon nie robi w kazdej chwili tego co mu sie podoba tylko przykladowo gdy niema wystarczajacej energi moze na znak swojej obecnosci jedynie zrzucic patelnie albo juz w pelni swych sil otworzyc wszystkie szafki jednoczesnie.
Co do jednego sie zgadzam - myjka wychodzaca z basenu nie byla straszna tylko dosc smieszna i szczerze mogloby tej sceny wogole niebyc.
Rozumiem ze tworcy chcieli w ten sposob pokazac mieszkancom domu ze cos sie niezwyklego dzieje ale mogli to zrobic w inny sposob.