Film zdecydowanie nie przypadł mi do gustu. Był na tyle nudny, że można było wyjść z pokoju na kilka minut i niewiele stracić z tego powodu. Za dużo było nocy, podczas których nic się nie działo. Wkurzało mnie to, że przy każdym nocnym nagraniu doszukiwałam się we wszystkich zakamarkach pokoju czegoś podejrzanego i często nic nie znajdowałam. Frustrujące, że oczekujesz , że coś się ruszy, przesunie, a tu nic i tak przez kilka nocy. Zirytowało mnie również zakończenie filmu, bo właściwie nic nie pokazują i człowiek myśli: "O kurczę, to już koniec?". Fabuła wlecze się jak flaki z olejem, by na końcu gwałtownie się urwać i wkurzyć widza. Nie polecam.