Dla mnie głupotą jest kręcenie tak podobnych do siebie filmów. A już na absurd zakrawa fakt, że szykuje się część trzecia. Nie chce mi się wymieniać po kolei podobieństw, ale główną różnicą jest większa ilość osób występujących w tym filmie. I tyle. Miałem jeszcze nadzieję, że uda mi się podskoczyć ze strachu parę razy. I co? Dupa. Oglądając film w nocy ze słuchawkami na uszach nie było nawet jednej sceny, która by mnie przestraszyła. Dlaczego? Bo już to przerabiałem przy okazji części pierwszej. Wieje nudą i sztampą. Nie polecam i nie czekam na część trzecią. Oby nigdy się nie pojawiła.