Jakoś oglądałam ten film o późnej godzinie, przy zgaszonym świetle i mimo tego nie zrobił na mnie żadnego wrażenia. A sceny, które rzekomo miały mnie przestraszyć, wcale tego nie zrobiły. Ponadto każdy ma możliwość swojej oceny, tak więc nie musisz nikogo potępiać za to, dla mnie film równy nieporozumienia, zanudziłam się strasznie i tyle.

A w którym miejscu, kogoś potępiłem tosiaczekxd ??

Pewnie dla ciebie straszna jest Teksańska Masakra Piłą Łańcuchową albo Piła ?

Cóż dla jednych straszny jest film gdy flaki latają po ścianach i gdy krew wylewa się z głośników, a dla drugich zjawiska paranormalne i opętania przez demony.

W filmy typu Paranormal po prostu trzeba się wczuć i zrozumieć je, bo gdy tego się nie zrobi wychodzi ocena od 1-3/10 czyli nudy jak flaki z olejem.

pa1 jest naprawde dobrym filmem w swoim gatunku ,ale pa2 to pomylka,nie byl tragiczny,ale ..pozostawia wiele do zyczenia. takzee chocby nie wiem jakbym sie wczula to wiecej niz 4 nie dam ;)

Ogladałem to w kinie i myslalem ze usne. Nudniejszego filmu w zyciu nie widzialem, z wielkim trudem doczekalem do jego konca. Uwazam ze jest bardzo słaby ,chociaz jedynka mi sie podobala.

W kinie z setkami ludzi na karku, którzy żrą popcorn, mlaskają, dziamgają i gadają nie ma takiego efektu jak w domu po ciemaku, późną porą i kinie domowym.

skoro przy nim zasnąłem to znaczy, że nuda, ten film to horror, a więc powinien straszyć a nie usypiać...

Myślę, że film jest po prostu MOMENTAMI nudny, bez znaczenia gdzie i kiedy się go ogląda. Nie jestem fanką filmów, w których reżyser za punkt honoru postawił sobie pokazanie jak największej ilości krwi i jelit różnej maści, no ale bez przesady. Jak dla mnie za dużo było tego rozwlekania, chwilami czułam się jakbym oglądała film dokumentalny albo nagrania rodzinne. Owszem, sceny, w których coś się działo były dobre,powiedziałabym świetne, a zaraz po obejrzeniu wszystko w domu wydawało mi się jakieś takie... nawiedzone, ale to nie zmienia smutnego faktu, że to "budowanie napięcia" było dla mnie po prostu gadaniem o niczym. A tego nie toleruję.
I zgadzam się, że pierwsza część była lepsza. Tam powalało zakończenie, mimo że przewidywalne. Tutaj wypadło nijak.
Ogólnie mówiąc mam do zarzucenia to samo co nie pasowało mi w jedynce: rozwlekanie, ględzenie, mało akcji.