Najsłabszy para dokument jaki widziałem w życiu.
Historia naprawdę ciekawa lecz rozwiązania użyte w filmie, gra aktorska, efekty specjalne których nie mam, plus zakończenie z wielkim rozczarowaniem wszystko daje do zrozumienia że reżyser i producenci nie przemyśleli tematu i film stworzono dla słabego przeciętnego odbiorcy, który nie skupi się na całości filmu lecz na jednym wątku.
Widziałem na dodatek alternatywne zakończenia też nic nie wnoszą do filmu, nie są nawet przemyślane.
Po co oglądać horror który nie jest straszny, gdzie aktorzy a szczególnie główna bohaterka słabo sobie radzi z rolą.
A jej chłopak i jego zachowanie jest niedorzeczne, robi wszystko na przekór, momentami mamy wrażenie że sam chce sprowadzić demona pod swój dach, a raczej do pokoju.
Zwlekanie z telefonem do specjalisty w sprawach nadprzyrodzonych też bezsensowne.
Naprawdę ciężko w całą tak przestawioną historię uwierzyć bądź się jej bać, chyba że się nie oglądało filmu o wiedźmie z Blair, lub Projektu Monster, wtedy film może się wdawać nowatorski, straszny i wciągający.
Jednak dla ludzi znających gatunek pozostanie słabym nawiązaniem do gatunku.
Ja również dziękuję za ciekawą i utrzymaną na poziomie wymianę poglądów.
Swoją drogą, nie chcę robić "off - topicu" (czy jak to się na to mówi), ale "Dziwolągi" są filmem rewelacyjnym. Swoją drogą ciekawe czy dostępne są gdzieś sceny kastracji Herculesa i okaleczenia Cleopatry?
Niestety nie ma.
Mam ponoć wersję uncut, z bonusem "Diabelska lalka" 1936.
Ale skoro krytyka już na początku wycięła scenę,
to tak jak z resztą pierwszego filmu Q.T.(tylko że u niego taśma sama spłpłoneła), nikt jej nie ma a każdy szuka.
To, teraz mi nie wmawiaj, że producenci nie mają wpływu na prace reżyserską, dlatego też oceniając film, nawet jeśli jest to jakaś tam prosta notatka rozczarowanego widza, powinno się oceniać się wszystkie aspekty, ale to nie jest najważniejsze, bo głównie chodzi mi w mojej wypowiedzi, o to, że dajesz do zrozumienia, że każdy "widz" mający odmienne zdanie na temat filmu, to według Ciebie osoba, która jest przeciętna, a fakt jest taki, że Tobie film nie spodobał się, bo bohater filmu nie zadzwonił w danym momencie po kogoś tam (zostawię komentarz co do tego zachowania innym), a ktoś inny lubi ten film, albo nawet kocha, ponieważ nie ma w nim zbytnio efektów specjalnych, a to już jest jakaś odmiana biorąc pod uwagę nowe produkcje...
Jestem w stanie zrozumieć każdą subiektywną opinię, nawet jeśli ktoś jest na tyle leniwy, że nawet nie stara się o odrobinę obiektywizmu, ale to świadczy negatywnie tylko i wyłącznie o osobie która właśnie w ten sposób postępuje, a dodatkowo popełnia wielki błąd wrzucając wszystkich ludzi do jednego wielkiego kubła, zwłaszcza że sam w nim tkwi.
Pozdrawiam
Najlepsze że to jest mój post i ja decydowałem co mnie w filmie rozczarowało.
Ja się zgadzam z odmiennym zdaniem niż moje, pogódź się z tym.
Może i jestem przeciętny w Twoich oczach, nie interesuje mnie to.
Tylko dla czego ten fragment o przeciętnym widzu tak Cię boli ...
Ale ja jestem obiektywny, skoro nie dostrzegam w filmie czegoś co mi się podoba, to mam rację i szanuję że ktoś może mieć inne zdanie.
Zgadzam się z autorem wątku. Film nudny, aktorzy średni, mnie nie przestraszył ani trochę. Mogłabym obejrzeć go sama o 2 w nocy, przy zgaszonym świetle i zero emocji. nuda!
Horrory lub filmy grozy powinno się oglądać tylko w nocy.
Ale PA nie był jakiś przerażający niestety.
Moim zdaniem nie tyle w nocy, co samemu i głośno :) ma się wtedy pewność, że się człowiek wczuje i będzie zaangażowany w to co się dzieje na ekranie :)
Jakie inne para dokumenty uważasz za leprze oprócz Blair witch project .Jeśli znasz jakieś naprawdę godne uwagi to chętnie chciałbym sam sprawdzić co są warte.
[rec], [rec]2, Cloverfield, Quarantine.
Może nie wszystkie są lepsze ale na poziomie.
Bo PA dla mnie nie było straszne, a konwencja paradokumentu może być ciekawa i straszna zarazem.
Przeczytałam wszystkie wypowiedzi i pozwólcie że sama wyrażę swoje zdanie ... Ja jestem tylko po szkole średniej także proszę się nie zdziwić jeśli znajdziecie jakiś błąd :). Śmiesznie się sprzeczaliście o ten flm ... ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Jednak uważam że film był bardzo dobry.
Nie obejrzałam 2000 flmów, ale obejrzałam te najbardziej okrutne horrory ... " Piła", " Taksańska Masakra", " Wzgórza mają oczy" są strasznie obrzydliwe ... po prostu nie da się tego oglądać, fakt że nie raz się podskoczyło ale potem jak skończyłam oglądać to jakoś się nie bałam niczego. Po PA bałam się bo wcześniej nie przeczytałam nic o tym filmie ... zastanawiałam się czy to fikcja :). Przestraszył mnie dlatego uważam film za bardzo dobry.
Aktorzy grali dobrze ... jeśli chodzi o tego chłopaka to uważam że dobrze grał, na początek nie wierzył w to co się dzieje a potem miał już dość wszystkiego ... nie wiadomo jakby to było z nami gdyby nam sie to prztrafiło ... Ja pewnie nie spałabym już w tej sypialni ani minuty dłużej nawet gdyby t o nie pomogło. Film był bardzo ciekawy ... czekałam kiedy będzie kolejna noc, był bardzo realny. Inne filmy które wymieniłam wcześniej są wiadomo bajką.
Mam pytanie do Animala!
Czy oglądałeś film " Sierota"? to nie jest straszny film, nie jakaś tam rzeżnia ale trzyma w napięciu. Chciałabym znać Twoją opinię na temat tego filmu a skoro oglądałeś 2000 filmów to pewnie wiesz już o czym mówię?! :)
Pozdrawiam ...
Miło że pytanie kierujesz do mnie ;)
Oczywiście że oglądałem sierotę ...
Podam Ci temat posta jaki napisałem po seansie tego filmu,
on rozwieje twoje wątpliwości jakie mam zdanie co do tego filmu.
http://www.filmweb.pl/topic/1247783/7%2C64+Tylko+dla+ludzi+po+seansie+!!!.html
Dodam że tam też jest zabawnie
To widzę jednak że słabo Ci się ten film podobał :). Wiesz są tacy że nie lubią takich filmów gdzie rozlatuje się ciało i jest pełno krwi, gdzie się tną, ucinają palce. Ja osobiście wolę filmy o duchach o czymś czego nie widać i to bardzo zastanawia a film " Sierota" podobał mi się też.
W każdym filmie coś wymyślą nierelanego, a PA nie był jakimś tam obrzydliwym filmem, nie było tam czegoś w co nie można było uwierzyć bo z duchami nie wiadomo jak to jest. Może istnieją a może nie ...
A wierzysz w duchy? :)
Racjonalnie rzecz biorąc nie wierzę, myślę że psychika ludzka potrafi płatać takie "figle" że ktoś kto chce uwierzy (I Want to Believe).
Przepraszam a to przesłuchanie :P
Klasyka dla mnie to nie kończące się dreszcze.
Kocham kino z klimatem, atmosferą która przenika i pozostaje w widzu na długo.
Freaks (1932)
Amityville Horror(1979)
Nosferatu - symfonia grozy (1922)
Kwaidan, czyli opowieści niesamowite (1964)
¿Quién puede matar a un niño? (1976)
Coś (1982)
Gabinet doktora Caligari(1920)
Dracula (1931)
A z nowszych :
Let the Right One in (2008)
13 game sayawng (2006)
Nie wymieniłem wszystkiego bo już wystarczająco przynudzam ...
OK .. dzięki. Właśnie ściągam "Let the right one in" zobaczymy co to jest za film. Ale pewnie dobry skoro tak mówi prawdziwy kinoman :).
Fajnie, że przeczytałam tę rozmowę, bo przyznam się, że nie widziałam filmu Sierota i nawet nie słyszałam o tym. Dlatego też postanowiłam nadrobić zaległości i zassać go od razu.
Co do "let the right one" film był dziwny, miał klimat, nie bałam się na nim, ale oceniam go dobrze. Myślę, że warto zobaczyć.
nerwusek82 co do horrorów które wymieniłaś w pierwszym poście the hills have eyes, masakra itp. ja uważam, ze takie filmy też są potrzebne i nie klasyfikuje je jako horrory, nie brzydzą mnie, a może to zabrzmi dziwnie, ale często oglądam takie filmy do obiadu, w przerwach od nauki czy na nudny wieczór :P
Mnie jakieś 7 lat temu cholernie przestraszył film Ring. Ludzie, którzy go teraz oglądają piszą, że jest beznadziejny i nie straszny. A na mnie wtedy zrobił mega wrażenie.
The Ring (Japoński czy amerykański)
jest jednym z najlepszych i najbardziej przemyślanych horrorów jakie widziałem.
Cała historia jest spójna i tak wciągająca że nie wiem o co można się czepiać ...
Na mnie do tej pory sceny z filmu robią wrażenie.
A wiesz że mnie Ring też właśnie kiedyś przestraszył a teraz faktycznie ludzie mówią że jest beznadziejny. Kiedyś po prostu było mało horrorów i bardzo straszyły a teraz jest ich aż za dużo i to na dodatek bardzo są brutalne że wcale nie ruszają mnie ... Sierotę obejrzyj .. myślę ze Ci się spodoba :)
Przypomniał mi się też innym film który oglądałam 2 lata temu " Broken" ... po tym filmie obiecałam sobie że nie będe juz rozmawiała z nieznajomymi :). To stary film ale przeraził mnie trochę no i trochę brutalny ... a Tobie się dziwię że potrafisz jeść przy takich filmach, Ja nie potrafię, dlatego nie lubię takich filmów bo zaraz robi mi się nie dobrze :) i nie chcę dalej oglądać. Wolę zdecydowanie obejrzeć coś co straszy np. właśnie PA :)
Dobry wieczór. Ja przepraszam, że się wtrącam, ale prowadzona przez Was dyskusja tak mnie wciągnęła, że nie mogłam się oprzeć. Gwoli formalności (jako, że jest to przecież forum, na którym wypowiadamy się o filmach) : nie jestem żadną koneserką kina. Myślę, że podoba mi się zarówno wysublimowana sztuka filmowa, jak i produkcje, które uważane są za kiczowate. Mam jednak prawo wyrazić swoją opinię.Argument mój sprowadzi się do jednego. PA jest horrorem. Zapewne większość wie, że film tego gatunku ma za zadanie wywołać lęk i niepokój u odbiorcy. Oglądając PA nie odczułam ani jednego, ani drugiego. Z oczywistych więc powodów jestem zdania, że PA jest słaby. Myślę, że to jest wystarczająca argumentacja.
Co do Animala. Cenię to, że masz swoje zdanie ( poniekąd przecież zbieżne z moim). Gdybyś nawet miał odmienne odczucia i tak bym się do Ciebie w tym poście zwróciła. Pomijam fakt, że ludzie na tym forum potępiają Cię za argumentację Twojej wypowiedzi i jej charakter. Muszę jednak skomentować to, że wytknąłeś komuś błędy językowe. Od pierwszego Twojego postu wyłapałam liczne potknięcia (ortograficzne, stylistyczne, interpunkcyjne). Może i jesteś znawcą kina, natomiast jako student flologii wypadasz bardzo, bardzo marnie.
Pozdrawiam.
Ci którzy najeżdżają sami robią błędy więc
przechodzę obok tego ze stoickim spokojem.
Nikt nie jest idealny zresztą ;)
No zgadza się! Nikt nie jest idealny! Ale dobrze jest jednak zachować spokój i nie zwracać uwagi na to jak ktoś robi błędy!!! A Ty chyba byłeś za szczery! :)
ściągnęły się :), ale czekam na swojego faceta żeby obejrzeć bo sama nie lubię oglądać, czasami brakuje czasu na filmy i właśnie zastanawia mnie to kiedy Ty zdążyłeś obejrzeć tyle filmów?! :)
Witam ... Obejrzałam" Let the Right One in" i niestety muszę powiedzieć że jednak mamy inny gust. Film mi się nie podobał, był strasznie smutny i nudny, mało się działo ... mojemu facetowi trochę się podobał ale pewnie dlatego że on lubi filmy o wampirach :). Uważam że " Sierota" i " Paranormal Activity były zdecydowanie lepsze.
Zdizwiłam się trochę że taki film Ciebie przestraszył :).
Pozdrawiam.
Film ma klimat który pozostaje w słowie na nocne zimowe wieczory.
Ale skoro się nie podobał no to nie będę Cię przekonywać.
Ale żałujesz że obejrzałaś ?
Na początku tego filmu jak leciał jakieś pół godziny to zaczęłam żałować że go oglądam bo wolałam obejrzeć sobie coś lepszego, ale potem fak trochę mnie wciągnął, mimo to spodziewałam się czegoś lepszego. Ale nie przestraszył mnie film nawet trochę ...
No na to wygląda. Ja z reguły nie lubię filmów o wampirach, mój facet natomiast tak. I myślałam że Ty skoro jesteś takim kinomanem to polecisz mi coś lepszego :)
Ale naprawdę w oczach fanów, to coś godnego uwagi.
Film jest nie szablonowy jak na film o wampirach.
Mnie też nie przestraszył, ale uważam, że był dobry i klimatyczny. A widzieliście Shutter??? ;)
Mówię właśnie o tajlandzkim, amerykańskiego nawet nie widziałam. Motyw fotografii genialny :) choć już mało pamiętam z tego, to wiem, że był straszny, a dodam, że oglądaliśmy w parę osób, więc gdybym oglądała go sama to chyba postawiłabym go prawie na równi z ringiem :)
No Widmo ma tak szokujące zakończenie.
Że widz wysiada dosłownie z długiej podroży po szukaniu powodów,
wszystkich zdarzeń na ekranie ...
No zaciekawił mnie ten " Shutter" ... tak czytam o nim i wygląda na to że będzie dobry. Właśnie go ściągam. Jak obejrzę to ocenię :). Jeśli jest podobny do " Ring" to będzie dobry!
Jeszcze wcześniej oglądałam film " Oko" nie jest bardzo straszny ale mi się film podobał. Polecam! :). Animal pewnie oglądałeś?!