Jeżeli ktokolwiek czytał Biblię, to wie. Gibson czerpał garściami z Ewangelii, jeśli w którejś księdze zostało powiedziane więcej, brał od tego i wszystko co działo się czyli np.sąd u Arcykapłanów, u Piłata, u Heroda czy biczowanie, wszystko zostało pokazane, a jeśli chodzi o sceny brutalne? Cóż, one były bardzo potrzebne. Trzeba zauważyć że film BYŁ O MĘCE JEZUSA CHRYSTUSA. Wiadomo, filmów o Chrystusie jest bardzo dużo ale właśnie Pasja wyróżnia się tym że jest bardziej realistyczna, może i czasami jest przesada ale w zdecydowanej większości jest idealnie.
Podsumowując, najlepszy film religijny. Dobra robota!