Film można uznać za dobry- jednak nie da się go porównać do książki na podstawie której powstał. Książka ,,Pasja według objawień błogosławionej Anny Katarzyny Emmerich" jest po prostu wstrząsająca.
Zgadzam się z tobą, chociaż szczerze przyznam, że odkąd "Pasja" weszła do kina, nie miałam jakoś duchowej mocy, aby obejrzeć ten film. Czytałam natomiast "Objawienia błogosławionej Anny Katarzyny Emmerich" i - mówię to z ręką na sercu - od pierwszego do ostatniego słowa ryczałam.
Zapewne jest obowiązkiem katolika zapoznać się z książką skoro takie cudowne objawienie miało miejsce. Ostatnio zaś głośno o cudzie eucharystycznym w Legnicy, Pan Jezus ciągle sercem jest z nami i daje nam znaki abyśmy się umacniali w wierze.
Film jest niezwykle wstrząsający, nie byłam w stanie oglądać całości obrazu cierpienia i Męki Pańskiej, musiałam na raty dzielić...
Emmerich była osobą głęboko zaburzoną psychicznie. Męka Jezusa, którą widziała, jest po pierwsze niezgodna z faktami historycznymi, a po drugie była WYRAZEM jej osobowości, prawdopodobnie utajonych potrzeb agresji, które wyparła. W ten sposób wyładowała się w ekstatycznych wizjach na Jezusie.
Sam jest Pan zaburzony jak widać po powyższym wpisie w bezczelnym i aroganckim typie.
Więc choćby Pan urósł jak tysiąc atletów i zjadł tysiąc kotletów i nie wiem jak się wytężał to nigdy nie dorówna tej drobnej kobiecie mistyczce, stygmatyczce i wizjonerce błogosławionej Świętego Kościoła Katolickiego beatyfikowanej przez Ojca Św w 2004 roku dzięki Łasce Bożej.
Ojciec Śnięty żył w luksusach i urabiał maluczkich żeby się umartwiali. Powiedział też, że zgwałcona dziewczynka obraża Boga tym, co się jej przytrafiło.
Jesteś chrześcijanką więc musisz mnie miłować i niestety nadstawić drugi policzek.
Nie prowadzę dialogów z ^nudnym trollem internetowym bez życia i honoru. Won trollu!