PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32388}

Pewnego razu w Meksyku: Desperado 2

Once Upon a Time in Mexico
2003
6,2 71 tys. ocen
6,2 10 1 70667
4,9 18 krytyków
Pewnego razu w Meksyku: Desperado 2
powrót do forum filmu Pewnego razu w Meksyku: Desperado 2

Coś mi się wydaje, że gdyby nie Johnny to film ten byłby jedną wielką kiszką.

alcoholique

odnoszę takie samo wrażenie....
Ale Banderas w gruncie rzeczy tez nie grał znowu tak tragicznie. Gorzej z reszta ....miałam wrażenie że to kukiełki;D
Ale film dzieki Deppowi bardzo mi się podobał:D

alcoholique

wy jakies jebnięte siksy jestescie ... depp banderasowi może buty czyścić

ocenił(a) film na 7
Leon_B_Fink

Bez epitetów!! Każdy może mie swoje zdanie. Fiłm był nie najgorszy ale miedzy "Pewnego razu w Meksyku" a "Desperado" jest ogromna przepaśc Pierwsza częśc była io wiele lapsza a co do aktorów ... noim zdaniem obaj byli nieżli chociaż ja też wolę Depp'a. Banderas zachwycił mnie w "Desperado" i "Masce Zorra".

ocenił(a) film na 4
HekateV

Wg mnie to Banderas Deppa zostawił kilometr za sobą. Aczkolwiek przez nazwosko Depp, film pewnie obejrzało wiele osób i teraz nie umie ocenić obiektywnie swojego zdania.

ocenił(a) film na 7
Szajba

Moim zdaniem, to Antonio Banderas uratował ten film, a nie Depp. Chociaż... smutno mi się zrobiło gdy Johnny'emu oczy ,,wydłubali" bo to jedyne co mi się w nim podoba :D

ocenił(a) film na 4
alcoholique

Najlepszy był Mickey Rourke i jego piesek :)
Ale Depp też zagrał fajnie.

ocenił(a) film na 4
alcoholique

Zgadzam się z autorem tego tematu, gdyby nie Depp film byłby spaprany, zresztą taki jest, jednak rola Johnnego Deppa dała taki lekki klimat. Pomyślcie gdybyśmy nie znali tytułu i obsady to mało kto by pomyślał że to Desperado 2, cóż może jedynie wygląd Banderasa i Salmy Hayek