Uważam że Desperado 2 znakomicie sprawdził się jako sequel , zresztą odebrałem go jako dwa filmy w jednym , zabawę gatunkami filmowymi i wszystko okraszone czarnym humorem , rewelacyjny Deep to atut tego filmu i jak dla mnie bomba , cały czas coś się dzieje , mimo jak widze niskiej oceny to uważam tą część za wartą uwagi.Jest tu bardziej komiksowo niż w części I , tutaj kule imają się El Mariachiego i widać wpływ na Rodrigeza komiksów.
Coś jeszcze chciałem dodać : dużo się dzieje i akcja skupia się na większej liczbie bohaterów przez co większość z was uznała ten film za chałę ale ja uważam że postacie które wykreował Rodrigez są trójwymiarowe i nie aż tak płaskie jak w części I , co jeszcze moge dodać , no że Desperado 2 to tak naprawdę Desperado 1 i 1/2 shcemat ten sam SOILER zabili mu żonę on się mści , no i tu faktycznie Rodrigez dał ciała , bo mógł Slamę Hayek ocalić
bo to taka fajna kobitka była , no nic błędy młodości , może jeszcze Rodrigez wróci do Desperado , bo ktoś go prosił i on si giął pod prośbami o kontynuację , chociaż postacie i dialogi są świetne to desperado znów ma ten samo motyw do wykoanania, zemsta , czyli nic nowego , i Rodrigez odstawił El Mariachiego w kąt a pierwsze skrzypce grają postacie drugoplanowe , może zagalopowałem się że jest lepszy od jedynki , jest na prawie równym poziomie co część I.