Gorszy od jedynki.
Argumenty:
gorsza muzyka
zawiła fabuła
za mało Banderasa
mniej akcji
częściowo zatracony klimat
Ale obejrzeć się da i nie nudzi. Dałbym 6/10 ale że jestem fanem dam 7/10
pierwszej części Desperado dałem ocene 10/10 jeden z moich ulubionych filmów natomiast tą część oceniam jedynie na 4/10 zdecydowanie poniżej oczekiwań
W ogóle nie czułem żebym oglądał kontynuacje jedynki jakby całkiem inny klimat, inny film
Typowy film robiony wyłącznie dla kasy miał przyciągnąć do kin fanów pierwszej cześci, nazwiska takie jak Banderas, Depp, Hayek, Mendez czy Iglesias są chyba każdemu znane
Po obejżeniu spore rozczarowanie