Przypadkiem obejrzałem ten film po raz drugi i muszę przyznać, że sporo zyskuje on przy drugim podejściu. Pierwszy raz przyniósł totalne rozczarowanie i ocenę 6/10. Jednak kiedy obejrzałem go już bez wielkich oczekiwań, mogłem docenić zabawę konwencją i bawić się tak dobrze jak musiała to robić ekipa Rodrigueza podczas kręcenia tego filmu. To już nie jest Desperado tylko zupełnie inny, utrzymany w innym, lekko pastiszowym klimacie film. I z takim nastawieniem należy go oglądać. Dla mnie 8/10.