atutem 1. czesci byla oryginalnosc, tu jej zabraklo, bylo to jak remake 1. czesci, motyw ten sam (zemsta), tylko inna babka umiera, el znow wzywa na pomoc kumpli (sila rzeczy innych, bo tamci nie zyja), tym razem oni jednak nie gina, pojawiaja sie nawet dwaj aktorzy, ktorzy w poprzedniej czesci "padli" (tylko teraz w innych rolach), jednak film ma rowniez atuty np. wspanialy depp, niezly humor (glownie dzieki iglesiasowi i jego zachlanemu koledze), i oczywiscie wspaniale strzelaniny; ogolnie oglada sie przyjemnie, a dla kogos kto nie widzial 1. czesci film bedzie jeszcze fajniejszy, polecam
pomyłka
według mnie umieszczenie w tym filmie Enrique to największa pomyłka, jaka mogła się Rodriguezowi przytrafić. A mówienie, że film jest pełen humoru to dla mnie jakaś paranoja. Gdzie tam jest humor? To jest jedna wielka chała. W porównaniu do DESPERADO, ten film jest niczym.