takiej tragedii w życiu nie widziałam! I jeszcze ten Iglesias-matko litości!!! Jedynie rewelacyjny Depp ratuje toto od totalnego upadku na łeb. No i muza też była spoko! Reszta...eee tam nie będę pisała-szkoda czasu. Bez potrzeby odgrzewali stary hit-i to do tego tak desperacko! Ciekawe dlaczego Johnny zgodził się zagrać w takiej szmirze? I jeszcze do tego oczy mu wywiercili a on zupełnie nic sobie z tego nie robi i łazi jak gdyby nigdy nic-no bardzo dziwne!