SPOILER!
Właśnie obejrzałem i zdecydowanie stwierdzam że jest to najsłabsza część z serii.
Hoffman jest lepszy od Johna Rambo,bez trudu wybija pół posterunku policji,a nawet podłącza się pod policje i ich obserwuje...najsprytniejszy chyba człowiek na świecie. W dodatku milioner,bo kogo by było stać na tak wymyślne i zmechanizowane pułapki? Kase pewnie ma po Jigsawie,ale przecież studnia nie ma dna.
Policjanci jak zwykle w tym filmie mało profesjonalni. Mają zgłoszenie że odbywa się gra,a na miejsce przybywa tylko detektyw i czterech z oddziałów specjalnych.....przecież tam powinna być obława. Otoczenie budynku itd. Jak tak chcą robić to nigdy nikogo nie złapią :P
No i jak zwyklę nie dopadli Hoffmana tylko zrobił to człowiek z 1 części...tylko dlaczego ma blond włosy i inaczej wygląda hm?:PP