Ten film jest przykładem na wspaniały montaż wewnątrzkadrowy.
Mistrz inscenizacji i, że tak powiem, synchronizacji. Niektóre sceny były wręcz epicko zrealizowane!
Bardzo podobały mi się sceny z krzyżami i z naukami kleru. Ale to moje osobiste zboczenie, gdyż lubię patrzeć z politowaniem i wyśmiewać katolików.