Film dobry, a książki nie czytałem, więc nie mam porównania. Co prawda horroru w nim niewiele, głównie jest to film kryminalny, ale ma ten fajny, mroczny klimacik, szczególnie w końcówce. Jeśli chodzi o fabułę, to momentami chyba lepiej mogła być przedstawiona, bo kiedy bohaterzy rzucają coraz to nowszymi imionami i nazwiskami to można się odrobinę pogubić :) Tytułowy pies nie wygląda jakoś bardzo strasznie, niezbyt przypomina "bestię z piekieł", nad jego charakteryzacją można było lepiej popracować. Poza tym raczej same plusy. Gra aktorska bardzo dobra, świetnie zagrana para Sherlock - Watson. Muzyka porządna. Zakończenie ciekawe (choć historia kończy się jakoś tak za szybko)... no i piękne scenerie w postaci ogromnych, wolnych przestrzeni oraz tych tajemniczych mokradeł. Moja ocena: 7/10.