Film opisujesz tak sobie, ze nie jest to ambitne kino, za dużo silikonów, za mało żartu a na koniec dajesz ocenę 9/10? - no bez jaj!
Ja wiele jestem w stanie znieść, ale ten film to jednak spora porażka!
Jedyne co się udało, ale to i tak średnio, to David Hasselhoff' i jego autoironia :) (tu się ze sobą zgadzamy), ale reszta....
Nawet te cycki na plakatach i trailerach są mocno przereklamowane bo w filmie nic więcej nie zobaczycie

Moje oceny są takie jakie są :P Nie patrz się na to, jak oceniłem "Piranie 3DD", bo na 100% to zweryfikuje. Ten film można ocenić na plus, bo jest całkiem niezły, jaj nie urywa, ale jest naprawdę dobry. Wystawiłem ocenę 9, ponieważ było tu zawarte wszystko czego oczekuje od tego typu kina czyli: trochę cycków, rzeznia, głupota bohaterów powiązana bezpośrednio z humorem i całkiem dobrze się bawiłem więcej nie wymagam od tego rodzaju filmów. Opisuje go tak sobie, bo tu nie ma czego opisywać nie ma tu żadnej symboliki, motywów z bóg wie czego, dlatego właśnie napisałem mój post tak a nie inaczej. To nie jest ambitne kino, więc w zasadzie o czym się tu rozpisywać ? Wypisałem to, co mi się do końca nie podobało, ale nie było dla mnie aż tak drażniące, przecież nigdzie nie napisałem, że film był okropny i nie widziałem w nim żadnych plusów... Zahaczyłem jedynie o ilość żartów i cycki :P, więc to 9/10 nie jest aż tak z dupy wzięte.