Było to co wymagam od filmów - cycki, durne gagi i domieszka krwi. Tylko czekam jeszcze na ból
rzyci naszych drogich filmwebowych ekspertów którzy temu filmowi z łaską dają 2 lub 3.
Wytłumaczcie mi skoro od początku było wiadomo że to będzie typowa komedia niskich lotów, to
w jakim celu taka elita jak wy poświęciła swój czas by ją obejrzeć? Odpowiem za was - Jesteście
bandą niespełnionych krytyków filmowych, która w każdym poście musi podkreślić jak ambitne
kino ogląda i chcąc na siłę udowodnić że filmy które puszczają poza kinami studyjnymi to 100%
szmira. Dajcie żyć w spokoju fanom sprośnych i tanich komedii, nie udzielając się w dyskusji
mającej podnieść wyłącznie wasze ego.