ponieważ nie wiedzą, jak sklasyfikować ów film. Dla fanów horrorowej sieczki bedzie to nudny szajs, natomiast dla wielbicieli kina ambitnego ( a w tym stylu mieliśmy już np. "The Road" z Mortensenem) będzie to produkcja zbyt mało zawiła emocjonalni i zbyt miałka psychologicznie. Cóż za łamigłówka!! Nie mniej jednak mnie się film podobał. Polecam go tym, którzy są pomiedzy fanami filmów, o których wczesniej wspominałem. 6.5/10. Byłoby 7.5, gdyby dali mniej scen z wampirami i trochę popracowali nad wstępem aby byl bardziej tajemniczy) i nad zakończeniem ( żebyśmy nie musieli sobie sami dopowiadać, że "no tak, pora już na pana Mister, aby odszedł" - za mało finezji). Polecam!!
mimo wszystko twórcy chyba do końca nie wiedzieli co z tego zrobić - sceny z wampirami nie były wcale złe, wątek ambitno-sentymentalny za to wyszedł co najwyżej średniawo, Mister z samotnego twardziela szybko przeistoczył się w Jana Serce niańczącego osieroconą młodzież i babcie, zakończenie było już zupełnie milusie - Janek Serducho odszedł w las, a zakochana parka mimo bolesnych wspomnień wyruszyła ku nowej nadziei, wypadałoby połączyć się z nimi w bulu i nadzieji ale jakoś mi się nie chce
Przeciekał tandetnym Amerykańskim patetycznym stylem. Bez przerwy ta muzyka mająca na siłę nadać filmowi "charakter". Za dużo zbyt słabo rozwiniętych wątków, słabizna. Porównywanie z "The Road" w ogóle nie wchodzi w grę.
Aleś się rozciągnął...normalnie jak jamnik na dopingu.... Muzyka świetna... Fabuła bardzo dobra... same plusy..
"Porównanie z "The Road" w ogóle nie wchodzi w grę" No nie licząc samotnej wędrówki po zrujnowanym świecie, dorosłego mężczyzny z chłopcem w celu dotarcia do "bezpiecznej przystani" to masz rację te porównanie W OGÓLE nie wchodzi w grę bardziej przypomina mi "Czy leci z nami pilot"
Mi osobiście podobał się dużo bardziej niż The Road. Myślę, że zachowania ludzi w Stake Land są dużo bardziej prawdopodobne - ludzie będą łączyć się w grupy, pomagać sobie, mała część z nich będzie przestępcami, niż jak w Road - wszyscy dobrzy ludzie popełnią samobójstwo, a całą reszta bedzie się zjadać;P
jak to dobrze, że jesteś ty, rasowy homo sapiens i wskazałeś nam, człekokształtnym właściwą ścieżkę do zrozumienia tego filmu.