Film naprawde dobry, mroczny, ciekawie przedstawiony swiat postapokaliptyczny no i co najwazniejsze, bardziej przypomina kronike ocalalego niz film o swiecie wampirow jakie ostatnio ogladalem w kinach. Fakt, ze chwilami bylo nudnawo, chwilami wrecz smiesznie, ale podobaly mi sie zdjecia, montaz. Sporo natury z tym przeswiadczeniem, ze za tym pieknem kryje sie niebezpieczenstwo albo mozliwosc przetrwania. Niestety, nie ogladalem filmu od poczatku bo spoznilem sie okolo 20 minut (cholery nie puscili jak zwykle reklam i zwiastunow jak zwykle bywalo). Czy ktos moze mi powiedziec, jak chlopak spotkal te zakonnice i Mistera. Dzieki.
proszę uprzejmie:
Mister ocalił młodemu życie. on i jego rodzina utknęli nocą na odludzi, wampiry zaatakowały, wybiły wszystkich, tylko Martin się uchował.
zakonnice obaj spotkali w drodze. w którejś chwili poobijana kobieta wyskoczyła z krzaków, za nią goniło kilku mężczyzn. gdyby nie Mister, tamci prawdopodobnie zgwałciliby ją/zabili. jednym z tych facetów był syn gościa, z którym starli się na samym końcu. Mister ubił ich wszystkich.
zgadzam się z Tobą, film choć czasem nudzi jest naprawdę interesujący jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmiało. Moim zdaniem jest trochę połączeniem zombieland, "czegoś" żywych trupów i księdza co daje bardzo interesujący obraz rzeczywistości- obraz, który o dziwo mógłby istnieć na prawdę, zachowuje on podstawowe elementy realności jak samochód, który się psuje i jeździ na benzynę a nie słowo honoru, albo to, że do wytworzenia energii ludzie używają prywatnych generatorów- a nie, że nagle wszyscy poumierali, a elektrownia pracuje dalej i prąd jest albo inne podobne kwiatki przez, które człowiek nie jest w stanie, aż tak dobrze wczuć się w film. Ogólnie film jest niezły i wart obejrzenia
Rzeczywiście po opisie i pierwszych scenach spodziewałem sie kolejnego średniaka z horrorów klasy B, a tu film z czasem staje sie coraz ciekawszy i dużo inteligentniejszy niż sie wydawał
Rzeczywiście klika rzeczy może się podobać. Małą ilość dialogów i to jeszcze dość sensownych, kilka ciekawych ujęć i taka jakaś rozwlekłość tego filmu ładnie pokazują "pusty" świat po katastrofie i ten dłużący się czas. To sprawia też, że Stake Land ma swój klimacik jak powiedziałeś trochę mroczny, no i nie sprawia wrażenia typowego horroru. Przyjemny filmik.