Założenie i pomysł bardzo fajny. Biblijne plagi ? groźba końca świata.

Film zaczął się fajnie naukowcy vs biblia ? konflikt interesów. Młoda piękna pani doktor rozpracowuje cud i ratuje stadko ludzi przed zatruciem toksycznymi wydzielinami ? bardzo ładnie. Oczywiście sceny te miały nam pokazać pełny profesjonalizm, zimną ocenę i pełne obiektywizmu wnioski pani doktor, która się przeważnie nie myli. Przeważnie bo kiedy po telefonie od pana nauczyciela z małego miasteczka zaczynają się problemy ze zrozumieniem natury rzeczy. I tu film zaczyna się walić jak domek z kart. Zaczynają się sny, zwidy, migawki. Znowu sny znowu zwidy i tak w kółko. Bieganie po lesie, braki w energii elektrycznej i ogólnie znane ze średniej klasy horrorów gagi filmowe ? nic specjalnego. Mamy jakieś zwłoki kilka zdechłych żab i stado szarańczy. Okazuje się że pani doktor to anioł a jej wspomnienia o córce zamordowanej przez stado wściekłych murzynów zapełniają sporą część akcji filmu co czyni go niemalże melodramatem ? mało się nie popłakałem :D
Kolejne plagi nadchodzące na miasteczko można porównać do lokalnych zawirowań pogodowych a nie do huraganu jak powinno być. Ogólnie nie wiadomo kiedy jedna plaga się kończy a inna zaczyna. Zdechłe ryby mieszają się ze zdechłymi żabami a gorejące krwią rzeki wyglądają bardziej jak sadzawki w pobliskim parku. Generalnie nudność akcji powoduje to, że oglądając film zaczynałem ziewać i zacząłem przysypiać co spowodowało luki w pamięci ? nie mam zamiaru oglądać tego ponownie bo bym zasnął na dobre. Wcześniej nie czytałem nic na temat tego filmu tylko widziałem trailer, który nie był aż taki obiecujący ale postanowiłem obejrzeć żeby się przekonać co w trawie piszczy.

A o to co ja bym chciał obejrzeć w filmie PLAGA

Film powinien zacząć się wykryciem jakichś anomalii czym zajęli by się naukowcy. Nie dając sobie rady poprosili by o pomoc kościół, który sceptyczny ale przyjąłby propozycję i wspólnie rozwiązywali by zagadkę.
Plagi powinny objąć cały świat a przyczyną ich powinien być gniew Boga na ludzi a nie jakaś mała dziewczynka z okresem. Ludzie chowali by się i uciekali ale tylko główni bohaterowie (niech to będzie ta pani doktor i ksiądz) przeżyją. Tak więc zakończenie widział bym takie. Ludzkość ginie za popełnione grzechy a na gruzach cywilizacji pozostają nowi Adam i Ewa i zaczynają od początku. Powinno być dużo mega efektów specjalnych i groza biblijnego armagedonu.

Wiem że plagi dotyczyły tylko Egiptu ale uważam że było by ciekawiej i efektowniej gdyby film był taki jak proponuję i bez lamentowania i dziamgania bez zwidów i biegania boso po lesie w nocy i koszmarów sennych bo to nudne i obstukane.

Oczywiście jest to moje zdanie każdy ma prawo do własnej oceny.