Religijny niby-horror, który sprowadza się do serii znanych rozwiązań, a w finale miażdży wybuchową dawką (nienajlepszych) efektów specjalnych. Wszystko to oczywiście po to, by zbuntowana demaskatorka cudów (Hilary Swank) ponownie odnalazła wiarę w Boga. Niestety trudno wczuć się w klimat tego zrealizowanego bez większych emocji produkcyjniaka, choć gdzieś tam majaczy chęć bycia kolejnym 'Egzorcystą' czy 'Omenem'. Ogólnie jednak filmowi brak odpowiedniego nastroju, scenariusz podąża znaną ścieżką i nawet ostatnia deska ratunku - bohaterowie, są po prostu nijacy i doskonale nam obojętni. Szkoda ciekawego tematu.