Z jednej strony, widzieliśmy ludzi zmierzających na występ, z drugiej Marcel przyniósł jakąś kasetę co sugerowało, że będą nadawali jakiś nagrany materiał. Tak samo Tomek podczas występu powiedział coś o "zeszłej nocy", a pokazywali nagrania tych wszystkich chłopaków z którymi spotykała się Ania. Czy jest możliwe żeby w jeden dzień nagrali to i skleili? A gdyby było to nadawane na żywo, to co za problem przerwać taki program(bo przecież miało być puszczane coś innego). Wchodzi jakaś ochrona, wyprowadza gościa ze sceny i wszystko jest przerywane. Choć z drugiej strony, gdyby nie było to na żywo, to nie doszłoby do wypuszczenia tego odcinka. Sądzę, że ta scena filmu jest niedociągnięta, są pokazane sprzeczności.