Najsłabsze niestety zakończenie, i to takie dłuższe... Najlepsza - Joanna Jarmołowicz jako Zosia: prześmieszna, naturalna, świetnie gra, szczera, rozbrajająca i ładna. Trudno oczywiście porównywać z Maciejem Stuhrem czy Piotrem Głowackim, ale odkryciem jest na pewno! :)