własnym oczom. Średnia 7.4? Jak taki rzyg może przekraczać dobrą notę. Kipiał od absurdów, był tak schematyczny jak schematyczne są polskie komedie/komedie romantyczne ostatnich lat. Daję 2 tylko i wyłącznie ze względu na jakiś tam umiejętnie wpleciony morał. A tak to: "tandeta płynie wierzchem..." jak to dAb rymował parę lat temu z Gutkiem.