to jest to! Po prostu bomba (kaloryczna też :D)! Zachłanna żelatyna z chudzinki przeistacza się w galaretkę z nadwagą, a wszystko przez zżeranyh ludzi! :DDD W dodatku demoniczny ksiądz ze skłonnościami do chowania galaretek do słoika... Mmmm...palce lizać! :)