Pewnie, że zerżnęli, ale nie z Bloba konkretnie, a z konwencji. W czasach gdy powstawał Blob takie zestawy konwencji dopiero się ugruntowywały. Podstawową wadą AvP2 (jak i wielu innych współczesnych horrorów) jest właśnie to, że nie wymyśla nic nowego.

tak ale ja nie mowie ogolnie tylko o tym jak blizniaczo podobne sa niektore watki i sceny...

Widzę, że spojrzenie w kontekście większej całości sprawia problem ;p. Dobrze więc: tak, niektóre wątki i sceny są bliźniaczo podobne. That's the way it is.

nie sprawia mi problemu tylko mnie nie interesuje... widzialem wiele filmow w tej konwencji i tylko blob mnie zaskoczyl podobienstwem do avp2... nie mowie tutaj o sytuacji ze jest potworek i zabija ludzi bo to jest wlasnie konwencja... mowie o tym ile elementow sie powtarza doslownie w tych dwoch filmach a nie koniecznie w kazdym tego typu... a o wadach avp2 mozna napisac ksiazke ale na pewno nie chodzi o to ze "nie wymysla nic nowego"... widzialem setki filmow ktore nie wnosza nic nowego dla gatunku ale sa solidnie zrealizowane i dostarczaja rozrywki na dobrym poziomie...

Ja takiego skojarzenia nie miałem. Może to przez spory odstęp między seansem obu filmów ("Bloba" pamiętam z podstawówki, a gdy go sobie przypomniałem na Tele5 w piątek, to minęły mi 3 lata od AVP-R), bo po namyśle sporo elementów się pokrywa - coś przylatuje z kosmosu (tu jednak miałem skojarzenia ze Spider-manem i Venomem oraz "Inwazjami porywaczy ciał"), małe miasteczko (miejsce akcji wielu filmów), zejście do kanałów (u mnie znów bardziej Spider-man i Lizard oraz "Z archiwum X" i odcinek "Host"), obecność specjalistycznego oddziału (chociaż w jednym filmie to komandosi, a w drugim bardziej badacze). Niby jest trochę podobieństw, ale właściwie każdy z tych elementów z osobna wyeksploatowano w wielu innych pozycjach, a do tego jest kilka elementów które również je od siebie odróżniają (klecha, budka telefoniczna, stan skupienia istot, zacieranie śladów, poród). Zdaje się, że i kolejność tych elementów w obu filmach jest inna. Według mnie bardzo prawdopodobne jest, że AVP-R powstał bez oglądania się na Bloba, chociaż wykluczyć takiej możliwości raczej nie można.

A wiecie że scenarzysta Dan O`banon tworząc scenariusz do Obcego-ósmego pasażera nostromo bszował się na swoim 5 lat starszym scenariuszu filmu Dark star johna Carpentera.

ZAwsze ktoś w hollywood bazuje się na kimś innym lub na swoim dawniejszym scenariuszu jeżeli z głowy nic w danym momencie nie wywlecze to robi zlepek daje lepsze efekty i puszcza do kin

wiemy