Ja dałam mu 9, zdecydowanie moja stylistyka. Mi się wydaje, że Craig Roberts dużo zaczerpnął od Richarda Ayoade, u którego występował 2 razy. Jego Moja Łódź Podwodna (mój ulubiony film), ale też Sobowtór są bardzo podobnie zrobione. Fajnie, że Craig próbuje się w kinie odnaleźć :)