Okropnie niewiarygodny i infantylny scenariusz - od tego zaczyna się większość badziewnych produkcji filmowych takich jak Hardwired. Ogólnie kiepski film kategorii E. Zdecydowanie nie polecam 2/10.
Hehehe ....... niewiarygodny :P - w końcu to s-f !
Dobry film 7/10 !
Pozdrawiam !
Niewiarygodne to może być fantasy, Smurfy czy Kaczor Duffy. SF powinno być wiarygodne, a ten produkt filmopodobny o nazwie "Hardwired" jest beznadziejnie niewiarygodny - i to wcale nie pod względem technologii, ale ogółu fabuły - podsumowując kiepska szmira.
Mówili? Ludzi juz tacy są, że różne rzeczy mówią, także głupoty. Często je nawet później na różnych forach powtarzają. Twój przykład natomiast kompletnie nie trafiony, gdyż wojna jako taka możliwa jest zawsze (mniej lub bardziej prawdopodobna). Absurdy scenariusza tego filmu niestety nie bardzo. Tymczasem to co "w sierpniu '39 mówili" można sprawdzić np. tu http://www.google.com/search?hl=en&q=war+1939+august
coś w tym jest co piszesz. sparaliżowany informatyk po uszkodzeniu "części mózgu odpowiedzialnej za mowe" dobre.
Dawno takiego dniota nie widzialem:D ogolnie fabula ma cos w sobie, w koncu jest ciut zmatrixszczona, ale nic poza tym.
Sam pomysł nie był zły ale jakiś kiepski scenarzysta to pisał, zdusił potencjał i wyszło bezpłciowo. Gra aktorów też wiele do życzenia pozostawia. Obejrzeć można, pytanie tylko po co, skoro jest tyle lepszych filmów tego gatunku. Totalny przeciętniak.
"Obejrzeć można, pytanie tylko po co, skoro jest tyle lepszych filmów tego gatunku. "
A jakie to filmy, zaproponuj jakieś (nie pisz tylko o Matrix).
Mnie film się podobał, może dlatego, że nie jestem znawcą gatunku. Już ktoś to tutaj napisał, najgłupsze było pisanie Keybord'a na (sic!) klawiaturze hahah. Ale fabuła genialna - nowatorskie podejście do reklamy, odtwarzanie przeszłości na podstawie aktywności w sieci. No i ta laseczka z różowymi włosami była ładna.
A cóż to, uprzedzony Kolega jest do Matrixa? Nie ma lepszego filmu sf i sądzę, że długo nie będzie. Mówię tu, co szczególnie podkreślam, o pierwszej części trylogii, bowiem dwie kolejne są żenujące. No a jeśli już nie Matrix to "Dystrykt 9", na pewno warto też obejrzeć "Moon", "Pandorum".
ta laska miała czerwone włosy (kolor podaje w uproszczeniu, żeby nie było że facet nie wie :P) , ale na pewno nie różowy ::)
Przyłączam się do początku postu. Wielkie mi obecne korporacje heeee "kryzys" pokazał co takie wielkie firmy są wartę. Gdyby nie Narodowy Bank made in USA i drukowane dolary padłyby wciągu roku. Państwa nadal dyktują warunki bo tylko one mogą drukować fizycznie pieniądze. Reszta to jest tylko saldo na internetowym koncie:)). Prywatne firmy są tylko najemnikami którym płaci państwo. Najbliższy przykład to pokojowa operacja w Manili(małe afrykańskie państwo). NATO sponsoruję tylko czyste niebo i wsparcie lotnicze. Na ziemi utrzymaniem porządku mają się zająć siły rozjemcze(w ramach ONZ) sąsiedzi a wspomagać ich mają instruktorzy i zatrudnieni najemnicy oczywiście made in ALL WORLD. Według amerykańskiego sekretarza stanu to będzie nowa jakość:)). A kto za to płaci oczywiście pąństwa zjednoczone w ONZ. Fizycznymi pieniędzmi a nie wirtualną księgowością. Dobra i ktoś powie a jeśli banki powiedzą dość i zwracać kasę???. To dodrukuję się dolarów albo euro. Pieniądz już dawno nie ma pokrycia w złocie.pzdr i życze miłego weekendu.
dla scislosci, Manila to duża stolica dużych Filipin, a tobie pewnie chodziło o Mali, które skądinąd też nie jest małym państwem, bo 4 razy większym od Polski, a ludzi tez nie tak mało bo 15lmn, znam mniejsze państwa