1902 rok... niesamowite.
Ten opis jakiś dziwny ("Agresorzy rozpadają się przy dotknięciu czubkiem parasola"), bo jeden z obcych wybuchł od kopniaka w tyłek.
Ten film jest o wiele leszy niż się spodziewałem. Robi niesamowite wrażenie, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę fakt, że powstał w 1902 roku. A do tego oglądałem go z niekłamaną przyjemnością. Gdy przypomnę sobie jeszcze jak ogromny to dzieło miało wpływ na kinematografię, ocena może być tylko jedna. Zgadzam się w 100%. Arcydzieło.