Westernów nie trawię w zupełności, choć ten film nie był jakoś bardzo odpychający.
Wytrzymałem do końca bez wysiłku, a do tego powiem, że dość miło się zaskoczyłem biorąc pod uwagę, że "Burrowers" jest filmem stricte dvd/video.
Cieszące oko krajobrazy, choć gdybym miał żyć na takim równinnym wypizdowiu to bym sam się zakopał. Aktorstwo również na plus, klimat w gruncie rzeczy jest.
Największym minusem za to jest brak grozy, której jest tyle, co kot napłakał. Do tego jakby się chwilę zastanowić, mozemy dodać kilka błędów logicznych.
Taki o, średniak 5/10