czujących, że urażono im DUMĘ NARODOWĄ z powodu byle filmu! po prostu nie mogę przestać się śmiać;) szczerze!
(choć filmu nie oglądałem, ale jasne jest co w nim jest)

jak to jest, że ktoś powie im, że są antysemitami i oni są po prostu są tak święcie oburzeni, że ktoś nazwie ich antysemitą, że na wszystkich świętych się zaprą, że oni wręcz kochają Żydów, bo uratowali ich najwięcej na świecie i nie wolno powiedzieć inaczej! bo jak ktoś powie, że nie ratowaliśmy Żydów i że nie mamy najwięcej sprawiedliwych wśród narodów świata, to po prostu obraża nas tak bardzo, że powinien być wygnany z tego kraju; nie no naprawdę, nie wiedziałem, że z jednej strony u nas narodowcy kochają i tak bardzo miłują Żydów, że złego słowa nie dadzą o sobie powiedzieć i będą bronić do ostatniego guzika tego wizerunku, a z drugiej strony mają chemika, który jest judeosceptyczny;)

qrde, to jest po prostu poetyckie:)

co w tym złego, że ktoś powie, że jesteśmy antysemitami, albo że jesteśmy tacy, owacy? albo jże jesteśmy wrednymi białasami, którzy nie lubią czarnych?
może tak jest, albo nie, no i co z tego?

czy wy nie macie poczucia własnej wartości, że łykacie każdy taki tekst i pałacie zemstą na to co ktoś powie? no fakt, tak z reguły jest...

a może jesteśmy antysemitami, mamy żelazne kły i jak wilki na nich polujemy? po co Ci z Was "wielkich patriotów" chcecie grać wspaniałych przyjaciół Żydów i się wybielać nie wiem przed kim, skoro część z Was ma, lekko mówiąc, mało przychylny do nich stosunek? raczej dla niektórych z Was taki film powinien być prędzej powodem do zadowolenia, bo na co się tu oburzać? bo co do faktów, to jednak IPN też odnotował takie wydarzenia...

tak, jesteśmy pożeraczami wszystkich, szczególnie Żydów, hau, hau...

jak nisko można upaść i jak ktoś nie ma poczucia własnej wartości i przyjmie wszystko co ktoś mu nagada... śmieszne i żałosne...