PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624892}
7,4 157 tys. ocen
7,4 10 1 157004
6,9 67 krytyków
Pokłosie
powrót do forum filmu Pokłosie

Ciekawym dla mnie jest fakt, że sytuacja panująca we wsi wokół sprawy związanej z Żydami jest niemalże identyczna jak sytuacja panująca wokół samego filmu. Z jednej strony są ludzie którzy chcą mówić prawdę jakakolwiek by nie była (co może się później okazać bolesne dla samych Polaków), a z drugiej ci którzy najchętniej by wszystko wyciszyli, usprawiedliwili przerobili na wygodna prawdę (że to Niemcy zmusili, nasi by nic złego nie zrobili! Wszak Grunwald! Racławice! Odsiecz Wiedeńska! Polaki-Bohatery!...)
Dla mnie film świetny, chociaż bolesny.

per333

Chodzi mi o to, że media - nie będę pisał mainstreamowe, bo to kolejne uogólnienie - ale powiedzmy największe media kierujące się poprawnością polityczną oraz elyty, bo nie piszę o nieukach nigdy elity, twierdzą że ten film wywołał odruchy antysemickie.
Natomiast nikt nie rozważa, że ten film opowiada historię dobrych i złych ludzi - w uproszczeniu.
Gdyby to był film o wojskach polskich mordujących Litwinów w okolicach Wilna to larum byłoby takie samo, wśród tych, że zacytuję kolegę: "Po prostu wiekszosc nie jest tak halasliwa, wiekszosc nie jest ogarnieta nienawiscia do Zydow, Rosjan, Niemcow, Ukraincow, Litwinow, Romow, Murzynow, Arabow, muzulmanow i kogo tam jeszcze."
Dodać należy, że tak samo byłoby, gdyby ten film zrobić o Polakach mordujących Ukraińców w 1918, czy gdybyś zrobił film o dobrych, radzieckich komunistach, niby fikcja ale zobaczyłbyś jakby zabolała i jaką reakcję wywołała.
Natomiast wspomniani przeze ćwierćinteligenci próbują wmawiać, że film mówi o jakiś relacjach polsko-żydowskich.
Ja znam ten temat i widzę po prostu, jak próbuje się poprzez propagandę wmówić fikcyjne widzenie świata, a do tego dobrą okazją jest między innymi film Pasikowskiego. To może mnie, zaś oburzać.
Poczytaj jaką burzę wywołała w USA książka "Holocaust Polaków" głównie wśród mniejszości żydowskiej albo tego samego autora „Did the Children Cry: Hitler’s War Against Jewish and Polish Children, 1939-1945″, tylko dlatego, że stawia się w niej dzieci polskie i żydowskie na równi, jeśli chodzi o krzywdy wojenne. Nie jest to żaden walnięty historyk, ale bardzo uznany twórca i naukowiec, na amerykańskich uniwersytetach, jeśli chodzi o temat II Wojny Światowej na ziemiach polskich.
Nie zgadzam się, więc z wizją, niektórych żydowskich środowisk, iż Żydzi byli uciemiężoną grupą społeczną, a Polacy pod okupacją niemiecką mieli wczasy.
Nadmienię, że po stworzeniu Judenratów - żydowskie gminy pod okupacją niemiecką w Guberni, przez pewien czas Żydom żyło się nawet lepiej, niż Polakom.
Mogę się zgodzić jedynie, na podstawie faktów historycznych, że Żydzi i Polacy byli tak samo ciemiężeni oraz ze statystycznie w porównaniu do liczebności obu grup liczba kolaborantów i śmieci społecznych, była taka sama po stronie Polaków i Żydów. Inne poglądy to propaganda nie oparta na żadnych faktach.
Chciałbym jeszcze dodać, że wobec współczesnej postawy żydowskich środowisk, zwłaszcza z USA, żałuję że postawa polskiego społeczeństwa podczas wojny nie była taka, jak holenderska, francuska, rumuńska, ukraińska, a zwłaszcza niemiecka. W takiej sytuacji mógłbym się spokojnie pławić w traumie za czyny wojenne.
Natomiast obecnie antysemityzm w Polsce jest nośny, ale nie odbiega od takiego samego podejścia do tej grupy etnicznej i religijnej w wielu innych krajach europejskich. W Polsce bardziej nienawidzi się Ukraińców i Rosjan, a we Francji bardziej muzułmanów, w Niemczech Polaków i Turków itd. itp. Na szczęście te nienawistne mniejszości, choć hałaśliwe we wszystkich tych krajach są bardzo mało liczną mniejszością.
Niestety z powodu poruszania tematu relacji żydowsko-polskich w "Pokłosiu" zniszczono mój odbiór tego filmu, jako filmu o złych i dobrych postawach życiowych ludzi. Pomijam media, czy elyty, ale nie mogę pominąć twórców. W kwestii opisów własnego dzieła przez jego autora warto posłuchać Lema i jeśli jest się twórcą dzieła, na temat interpretacji jego warto zamknąć dzioba.
Niestety twórcy poprzez chęć wywołania nielicznej tłuszczy z lasu, krzykliwej mniejszości, postanowili opowiadać o własnym filmie farmazony. Jak na razie na szczęście nie przynosi im to efektów finansowych o jakich marzyli.

ElComandante

Nie mogę też na ten film popatrzeć, jak na Valkirę, która opowiada o niemieckich bohaterach, którzy po 5 latach wojny prowadzonej przez Hitlera, nie mówiąc o wcześniejszej współpracy, zauważyli że Adolf to świr. Film wobec tego dla Niemców jest gloryfikacją sprzeciwu narodu niemieckiego przeciw Hitlerowi, co nie miało miejsca.
Niemcy w ogóle coraz bardziej uderzają w swojej propagandzie historycznej w tony oszukanego, przez kastę szaleńców, narodu, który cierpiał podczas wojny i po niej, za nie swoje winy. Pytanie, skąd się wzięło 10 mln, nigdy nie osądzonych żołnierzy wermachtu :)
Jeśli chcesz wiedzieć, jak w USA reaguje się na niewłaściwie filmy to zauważ, że pierwszy film o rzeczywistych działaniach wojsk amerykańskich w Wietnamie zrobiono w latach 80. Sam Coppola nie odważył się na umieszczenie w "Czasie Apokalipsy" tematu Wietnamu, a film osadził w Kambodży, choć każdy głupi wie, że chodzi o wojenne działania w Wietnamie.
Film Stone'a "Pluton" wzbudził olbrzymie reakcje i wiele z nich, ze strony weteranów i środowisk wojskowych, było pełne jadu i obelg, ale w tamtym czasie nie było Internetu., bo wtedy by się dopiero działo.
Amerykanów równie silnie podzielił "JFK".
Poważne kontrowersje wzbudził też "Łowca jeleni", więc nie ma co rzucać jakimiś bajkami dla dzieci jak szeregowiec ryan.
Polecam też poczekać jaką burzę wywoła Paul Verhoeven i jego film o Jezusie.
Przypomnij sobie również atak żydowskich amerykanów i poprawne politycznie media na słabą, jako film, ale jakże "niby" skandaliczną "Pasję" tylko dlatego, że pokazuje złych Żydów.

Jednak NIE, to tylko nasz, polski przymiot, że pojawiają się kontrowersje, tak silne, że jad sączy się strumieniami ze względu na przekaz dzieła lub kampanię medialną wokół niego.