Film - paszkwil, podobnie jak fantazje polakożercy Grossa, dyletanta pozującego na historyka.
W rolach głównych - MStuhr - typowy przykład niedokształconego wiejskiego głupka bez żadnej wiedzy pozujący na ynteligętnego.
Generalnie film niereprezentujący żadnej wartości historycznej czy artystycznej, dla wąskiego grona czytelników GW, dowartościowujących się antypolską retoryką która dziś jest lansowana przez mainstreamowe media mętnego nurtu.
Nie płacz napisz list do pana prezesa on na pewno z ojcem Tadziem i wiec i marsz zorganizuje, by walczyć z tą "antypolską propagandą". Zapomniałeś dodać, że ojciec Stuhra był w Wehrmachcie, młody Stuhr w UB, a Czop w SB.