"Propaganda - celowe działanie zmierzające do ukształtowania określonych poglądów i zachowań zbiorowości lub jednostki, polegające na perswazji intelektualnej i emocjonalnej (czasem z użyciem jednostronnych, etycznie niewłaściwych lub nawet całkowicie fałszywych argumentów"
Mam prośbę do ludzi zafascynowanych tym filmem. Odpowiedzcie, czy w tym filmie znajdują się FAŁSZYWE argumenty, które za pomocą perswazji emocjonalnej kształtują poglądy zbiorowości lub jednostki?
Wiedzę, że i jakiś filozof zawitał. Ho ho ho...
A odpowiadając, co jest fałszem. Fałszem jest ten film. Film ten nie opisuje prawdziwych wydarzeń. To jest jakaś tam projekcja reżysera, króry ma taką a nie inną wizję, stojącą w DUŻEJ sprzeczoności z realiami. Więc jeśli próbuje się obarczyć jakiś naród (w tym przypadku nasz) winą za fikcyjne grzechy z reżyserskiej wizji to to jest najdelikatniej ujmując sk...........two, a nie morlaność i etyka, o ktorej Szanowny Pan raczył wspomnieć. Jeżeli za pomocą fałszu chcecie bronić humanistycznego systemu wartości to ja wam szczerze gratuluję dobrego samopoczucia, ale z takimi bajkami to do lemingów proszę. Co zaś się tyczy "ważenia proporcji". Fałsz zawsze pozotanie fałszem, nie ważne jakimi zaklęciami chcecie go bronić, czy to moralności i etyki :) (sprzczność już sama w sobie) czy humanizmu!!!
Poza tym może Szanowny Pan wyjaśnić, o jakiej to aksjologicznej prawdzie tutaj dyskutujemy?
Największą propagandę to tu odwalają prawaczki, półgłówki opierające się w całości na dobrych słówkach i anegdotycznych źródłach godnych polonicy. Każdą próbę wyciągnięcia od nich czegoś co ma podstawy w faktach nazywają omamieniem przez Michnika albo innego żydokomunisty i pedała. Z pewnością, każdy Polak był święty i zaprzeczenie jest przekłamywaniem historii, za to 100% Żydów należało do ubecji, nkwd i innych cudów (dobrze że nie SS i Wehrmachtu), żaden leming nie może zaprzeczyć. Jak można być aż tak smutnym człowiekiem? Wszędzie widzieć atak na ojczyznę i te plugawe, koszerne łapy.
A o jakich faktach, chciałbyś się dowiedzieć? :)
Tak poza tym wszystkim, to TYLKO "chyba" @130885 i @per333 w jakiś tam sposób, ale jednak odniósł się do pytania z 1 postu. Reszta, gada o wszystkim tylko nie otym, co w temacie tego wątku. Czemu się tak boicie na to odpowiedzieć?
Skoro nie ma tu żadnego zdarzenia historycznego, więc jest tam sama fikcja, która próbuje odnieść się do antysemityzmu. Czy masz już odpowiedź? Pomogę i przytoczę z definicji: Film ten zawiera FAŁSZYWE argumenty, które za pomocą perswazji emocjonalnej kształtują poglądy zbiorowości lub jednostki. Na tym polega propaganda.
Gdyby jeszcze i to nic ci nie mówiło, to teraz ja prawicowy "półgłówek" rozpiszę ci to na czynniki pierwsze, żebyś już nie musiał wysilać swojego lewackiego rozumku:
Scena ukrzyżowania jest FAŁSZYWYM argumentem (nigdy takie zdarzenie nie miało miejsca), który za pomocą perswazji emocjonalnej (sam widok ukrzyżowania) kształtuje poglądy (postawy klęcząco-przepraszające za antysemityzm) zbiorowości lub jednostki, co możemy zaobserwować np. na tym portalu.
Jeszcze ci coś wytłumaczyć?
Czepiasz się słówek. Rozmawiamy o filmie i tematach relacji polsko-żydowskich, więc nie sil się na takie odkrywcze stwierdzenia, bo dobrze wiesz, o jakich zdarzeniach napiałem. Nie dorabiaj fałszywej ideologii do mojego wpisu.
Tak, może wyjaśnij, dlaczego to fałszywy argument skoro zarówno ty, kolega i ja też wiemy, że scena ukrzyżowania jest fikcja fabularną? Skoro rozpoznajemy fikcję, nie możemy jej brać jako argumentu i dowodu.
Chętnie jeszcze coś wytłumaczę, jeśli poprosisz.
Przeczytaj to, co napisałeś a będziesz miał odpowiedź. Wyjaśniam: ogólnie fikcja fabularna nie poparta żadnymi, choćby najmniejszymi dowodami, że takie coś mogłoby mieć hipotetycznie miejsce jest zwykłym kłamstwem, ergo - fałszywym argumentem, używanym w jakimś celu. W końcu po coś się znalazła w tym filme nie?
Przecież dobrze wiesz, że scena ta jest zwieńczeniem tego filmu. Bez niej, pies z kulawą nogą nie wspominałby o tym gniocie. To ona definiuje ten polski antysemityzm. To o nią toczy się praktycznie ta dyskusja. To ona wbija tak na prawdę do łbów cepem tę waszą "prawdę", o tym jakimi to polacy są rasiatami, dzikusami, antysemitami itp. itd. Wy oczywiście chcecie, żeby jej nie brać pod uwagę w dyskusjach. Może wytłumaczysz mi dlaczego?
Najwyraźniej nie rozumiesz formuły typowej dla fikcji fabularnej. Bo przecież film nie opowiada o żadnym konkretnym wydarzeniu historycznym - w tym sensie że nie ma żadnych ambicji wiernego odtworzenia konkretnych wydarzeń. Stąd oczywista swoboda, możliwość konstrukcji i kreacji, z której korzysta scenariusz i reżyser. Oczywistości i przedszkole, ale skoro trzeba tłumaczyć, trudno, podejmę się tego edukacyjnego wysiłku.
To co nazywasz "waszą prawdą" - strzelaj swoimi ślepkami w inną stronę. Ja wypowiadam się tylko we własnym imieniu, nie mam ambicji mowienia w imieniu jakiejś wyimaginowanej społeczności, którą niby mam tu reprezentować. Kolejna twoja błędna konkluzja: scena końcowa oczywiście może być przedmiotem dyskusji, może być brany pod uwagę, kto mówi, że jest inaczej? Problem jest gdzie indziej: ty twierdzisz, że nie ma racji bytu, ponieważ nie odtwarza realnego wydarzenia, ja zaś twierdzę, że to zarzut dość dziecinny, wynikający z nieznajomości reguł fikcji fabularnej - bo jest nią przecież ten film, nawet jeśli podstawą przedstawionych wydarzeń jest historia Jedwabnego.
Dokładnie rozumiem na czym polega film fabularny. Ale jeżeli ktoś przesadzi z tą "fabułą" to wychodzi karykatura, ergo gniot, z którego można by się pośmiać, gdyby nie sprawa, którą opisuje. To w szczególności odnosi się do sceny ukrzyżowania. Przerost formy nad treścią.
Przecież dobrze wiesz, że filmy fabularne mają mało wspólnego z rzeczywistością. Wytlłumacz mi więc, jak na podstawie fabuły można oceniać polski antysemityzm. Bo ja nie jestem w stanie tego zrozumieć.
Scena ukrzyżowania, jeśli dobrze ją rozumiem, ma w sobie właśnie ogromnie wiele treści - i dlatego budzi tak wiele kontrowersji. Myślałem, że też tak to widzisz, ale skoro zajmuje cię tylko forma...
Drugiego wątku nie całkiem rozumiem. Antysemityzm ocenia się na podstawie faktów historycznych, konkretnych zdarzeń, zachowań, dokumentów.
Bardzo dobrze rozumiesz, ALBO widocznie gazet nie czytasz, telewizji nie oglądasz.
Szczególnie tych z "lewej strony", bo oni jakoś nie mają problemu z robieniem nagonki na tych polskich "antysemitów" na podstawie tego filmu. Ten film według nich jest potwierdzeniem tych antysemickich teorii. Wszędzie widzą antysemitów, faszystów, podpalaczy Polski itp. itd. To chyba jakaś mania prześladowcza lub co bardziej prawdopodobne czysta gra polityczna!
Ja twierdzę, że historia, która jest tak bolesna dla narodu Polskiego i Żydowskiego nie może być odbierana i postrzegana przez pryzmat tak nieuczciwego, propagandowego filmowego gniota. Na kłamstwie (a nim jest ten jednostornnie zrobiony film) nie da się niczego zbudować, ani zrozumieć drugiej strony.
Tak się zastanawiam, czy czytałeś ostatni (bodaj) artykuł w "reżimowym" "Wproście" o "Pokłosiu". No totalne zaskoczenie: żadnej nagonki na antysemitów, ba - krytyczne opinie o filmie. Może warto najpierw czytać, a potem - w oparciu o fakty - pisać już prawdę, nieco bardziej kolorową niż czerpiącą z bieli i czerni tylko?
Też życzyłbym sobie filmu bardziej zniuansowanego w szukaniu przyczyn i wskazywaniu win (także żydowskich, oczywiście) - ale nawet film nie spełniający postulatu absolutnej wiarygodności obiektywizmu może być podstawą do odkrywania tej prawdy, która nie szuka usilnie w Polakach bohaterstwa, siły i dobra.
Filmy fabularne mają dużo wspólnego z rzeczywistością, jeżeli to filmy realistyczne. Filmy fantastyczne nie mają wiele wspólnego z nią. To raz. Nikt tutaj, oprócz ciebie, nie próbuje oceniać polskiego antysemityzmu na podstawie fabuły - jakiejkolwiek. Tak rozumiem wasze wypowiedzi. Antysemityzm widać z tonu niektórych wypowiedzi, słownictwa , a to już nie fabuła tylko fakty, które istnieją na tym forum. Ciągle powtarzasz "gniot propagandowy", a to po prostu ekspresja na konkretny temat - tak temat jest historycznie osadzony, ale film nie jest historyczny! Pozwól artyście tak czuć a wypowiadającym się to uszanować i też coś poczuć po obejrzeniu filmu. Tobie wolno czuć inaczej i nie musisz tak walczyć. Nie martw się o widzów zagranicznych.
Czy znienawidziłeś wszystkich Amerykanów po obejrzeniu "Niebieskiego żołnierza" albo może po "Tańczącym z wilkami"? Czemu myślisz ,że wszyscy potencjalni widzowie są głupsi od ciebie?
Czemu myślę, że potencjalni widzowie są głupsi ode mnie? Zanim Ci odpowiem MUSZĘ wyjaśnić, że nie wszyscy! I nie odnosi się to wyłącznie do ludzi którzy SŁUSZNIE jadą po tym filmie:).
A teraz odpowiedź. Wejdź na tronę główną dyskuji nt. tego filmu na filmwebie. A o to tytuły:
- ten film pokazuje prawdę o polsce i polakach - GeorgePatton,
- "Prawda w oczy kole" - jakistam_krytyk ,
- Jeden z najważniejszych polskich filmów - konduita,
- Temat dla prawdziwych patriotów! & nbsp; - JesusChrysler ,
- Bo tak było! - MrasQ ,
- Moja ocena 10 Film rzetelnie oddaje obraz minionych wydarzeń. I proszę nie zaklinać rzeczywistości. - JaviFlores ,
- prawdziwy w 100% - shizuoka ,
- Potrzeba wiecej takich filmów - duryzzz ,
- Polacy boją się prawdy - Rott ,
- Ładny to film- DrGozno ,
- Zastanawia mnie ilu "Polaczków" z ONR-u i tego typu podobnych sekt - korporant ,
- wstrząsający - politka_2 ,
- Smutny, jadowity ludek. -JoannaVegan ,
Mógłbym tak wymieniać i wymieniać tych MĄDRYCH widzów, którzy trąbią na lewo i prawo o 100% prawdzie, o tym jak ich ten film wstrząsnął (to chyba bradziej to "NIEISTOTNE" ukrzyżowanie tak nimi wstrząsnęło). Cóż z tego że znajdziesz mi paru gości z prawej strony którzy coś tam napiszą antysemickiego (takiego prawdziwie antysemickiego!) o Żydach, kiedy po stronie wychwalaczy tego filmu wylewa się morze głupoty. A, że Was paru z któymi w miarę dyskutuję, macie raczej zdrowe podejście do tego filmu to wiosny nie czyni, skoro TYLU po prostu bredzi nie znając historii i ucząc się jej na tym filmie. Przykre to. Takie czasy .....
widac "prawdziwy" z ciebie Polak. Lepiej wszyscko wrzucic pod dywan niz sie przyznac do swojej winy - jako "prawdziwy" Polak. Kaczynski tez złego słowa nie powie o polskich nacjonalistach i faszystach, chocby nie wiem co, ty pewnie tez. w czasie II wojny Polacy museli strasznie kochac Żydów, stuknij sie w głowe.... ktos był człowiekiem i pomogł (pewnie nie prwdziwy Polak) a reszta miała ich w .... wspaniali Placy obroncy Europy - az zygac sie chce w ta propagande. W czasie II wojny jezdzili na koinkach z szabelkami, wielcy obroncy.Gdyby Hitler nie poszedł na wschod to bys teraz pisał der die das ćmoku, a Polacy byliby terrorystami podobnie ja Eta albo Ira. Teraz czas na film o Slunsku z ktorego wywieziono stki tys Slunsokow na Sybir - "prawdziwi" Polacy i ich bracia Sowieci
Do czego mam się przyznawać? A już szczególonie do czego ma się przynawać CAŁY NARÓD?
Poopowiadałeś trochę głupot o "prawdziwych" Polakach. Każda z innej parafii i myslisz, że błyszczysz. Tak ale głupotą! Pewnie ogladałeś arcydzieła podobne "Pokłosiu" typu "Lotna" i to dzięki nim masz takie pojęcie o koniach i szabelkach. Druga sprawa to to, że "prawdziwymi" Polakami nazywasz polskich komunistów. Weź se kup chłopie słownik, już nie mówię o książce do historii i się trochę dokształć!
nie musze czytac ksiazek, moi dziadkowie i znjomi wiedza wiecej niz niejeden historyk. Jedni dziadkowie kresowiaki a drudzy Slunsoki. Wiec tak naprawde to Ty nic nie wiesz i bronisz Polaków od wszystkich i od wszystkiego. To że Polacy mordowali Żydów i Slunsoków to juz małe dzieci wiedzą, zalezy tylko gdzie sie wychowali...... Napisalem w pigułce wyzej i nie chce mi sie z Toba pisac tak naprawde, ale widze ze prawda Cie boli taka jak np przecietny Polak to pijak i złodziej -wystarczy pojechac na zachod i wszystko z Polaków wychodzi..... (byłem widziałem - tragedia - i juz nie chce z Polakami żyć i pracowac bo wstyd)
No patrz. Sami mordercy w tym narodzie. Jeszcze jakieś ciekawe historie dzidkowie Ci naopowiadali?
Co zaś się tyczy pijaków i złodziei. To jest w tym DUŻO racji. Niestety systematycznie od rozbiorów wybijano polska inteligencje, by w końcu w czasie komunizmu już nas totalnie zdemoralizować i mamy tego efekty. Ale tacy jak Ty uogólniają to głoszą te swoje prawdy o Polakach - mordercach.
Ja nie wiem, Ty się chyba boisz po ulicy chodzić, żeby czasmi jakiś pijak i złodziej (bo kazdy pijak to złodziej)) a do tego katolik antysemita i na pewno morderca, a już na pewno potomek mordercy, Ci czegoś nie zrobił.
Pewnie ze ciekawe historie ale za to prawdziwe. Ty pewnie zadnych nie znasz a jak widac na wszystkim sie znasz i wszystkich pouczasz. Skad ty wiesz co sie w czasie wojny działo ??? Pewnie jestes szczylem, ktory sie nasluchal jakis Polaków, ktorzy z checia zmieniliby historie byleby tylko nikt złego na swoich nie mowic. Moze dlatego ze o zmarłych sie nie mowi. Jeszcze napisz jaki Piłsudski to prawy człowiek był, tylko o obozach koncetracyjnych nie zapomnij. W ogole bym sie nie zdziwił gdybys był w jakis narodowosciowo-faszystowskich bojówkach.....
"jakiś Polaków" - co to wogóle jest? Nie jesteś Polakiem? Ok. Zabierz zabaweczki i emigruj, gdzie ci się żywnie podoba. Tylko przestań pluć na ten kraj. Po wpisach i nicku widzę fascynację Niemcami. To chyba ci, co nikogo nie zabili, prawda? Tylko Polaczki im taką propagandę zrobili. Jesteś śmieszny.
Co do polskiej historii, w której przewijają się również zabójstwa, szmalcownictwo, zdrada i kolaboracja pisałem wiele razy. ALE TO BYŁ MARGINES. Według ciebei AK, NSZ nie istniały, a większość społeczeństwa to byli mordercy i szmalcownicy. Gratuluję wiedzy. Już pomijam to, co ty byś zrobił, gdyby ci przyszło żyć w takich strasznych czasach? Pisać bzdury i się wymądrzać zza komputerka każdy potrafi!
Do żadnych bojówek nie należałem i nie należę. A pluć bezpodstawnie na CAŁY naród, jak to robisz nie pozwolę!
Odniosę się jeszcze tylko do tych obozów koncentracyjnych. Gdybyś się dokształcił, to byś wiedział, że w Polsce trawała wtedy wojna domowa. I co mieli im wtedy hotele wynająć czy jak? Gdybyś przeczytał te ksiązki, których podobno nie musisz czytać bo wszystko wiesz, to byś wiedział, że przez cały ten okres w Berezie umarło (NIE ZAMORDOWANO!) od 13 do 17 osób (różne źródła). Gdybyś je przeczytał, zwyczajnie byś się nie kompromitował swoją GŁUPOTĄ!
jestem na Sląsku u siebie wiec nie musze emigrowac nigdzie, to Polacy weszl tu w butach i zostali. Gdyby nie przesladowania po wojnie to Slask byłby autonomia a dzis potega w porownaniu do Polski. Trzeba wiec bylo razem z przyjaciolmi sowietami zrobic porzadek na Sląsku i kazdego kto sie sprzeciwial zabic albo wywiezc. Pewnie napiszesz, ze to nieprawda albo stare dzieje, wiec dlaczego na osatnim spisie ludnosci spisywano tylko mala czesc spoleczenstwa byla spisywana a na wczesniejszym byl zakaz spisywania narodowosci sląskiej ?? bylem rachmistrzem wiec wiem to z autopsji. Ty zapewne przeczytasz w ksiazkach ze tak nie bylo.
Chłopie ale tobie ktoś wodę z mózgu zrobił. "Polacy z przyjaciółmi sowietami", "obozy koncentracyjne Piłsudskiego".
boki zrywać
Byłbyś zabawny, gdyby nie żałosny ze względu na wiedzę historyczną. Pewnie do tego należysz do RAŚ. Czyli jesteś pewnie zwykłym separatystycznym ZDRAJCĄ!!!
Wyjaśnij może kwestię powstań śląskich i ich przyczynach. Ciekawe po której to stronie twoi dziadkowie walczyli. Pewnie po niemieckiej.
Co się tyczy prawdziwych "Ślązaków" to ci coś wyjaśnię. Mam brata ciotecznego. Młody chłopak. Rodzice ze świętokrzyskiego i spod Wrocławia. I oto on teraz całą gębą jest "Ślązakiem", jak się określa i będzie się odrywał od Polski. A mnie się chce śmiać, bynajmniej nie z sytuacji ale z jego GŁUPOTY. Z RASia naj____ali mu i WIELU jemu podobnych do głowy bredni o tym, jakimi to oni są Ślunsokami z dziada pradziada. Wiesz, że Śląsk w czasach komunizmu (i nie tylko) został skolonizowany przez ludność z całej Polski za pracą? Teraz prawdziwego Ślązaka to ze świczką szukać. Wieć bądź tak mily i przestań bredzić.
Slunsoki powstały przez RAS zart? ale tobie Kaczełby nacisły do głowy. A w czasie Powstan Slunskich Polska miala w d.. Slunsk, no chyba ze złoża. Ziemie Slunskie byly przez chwiele w granicach polskich ale Ty lepiej wiesz jak było......... Slunsk polski dobry zart.......
Polacy nie są święci ale Żydzi choć pewnie nie wszyscy , są plugawi. Widać do dzisiaj jak idą po trupach do celu. W Polsce pod przykrywką, jak za czasów ub, a w Izraelu jawnie mordują niewinnych ludzi.
Zainteresował mnie ten ciekawy wątek Żydów mordujących w Polsce niewinnych ludzi pod przykrywką. Mógłbyś twórczo rozwinąć?
Uuu.. plugawi są. Fajnie. Taka gorsza rasa, nie? Zglanować by się jakiegoś chciało z kolegami - szkoda, że Hitler (czy tylko on?) Wam ich tak mało zostawił, prawda?
(a tak na poważnie, to wydaje mi się, że jednak niektórych powinni na tym portalu banować. Wolność słowa sobie, ale nie kosztem takich świństw).
Dla wielu Twój żart jest prawdą.
A co wolności słowa już dawno twierdze że w Polsce za dużo się pozwala pod przykrywką "wolności słowa". A najbardziej mnie denerwuje że w forum o filmach jest mowa zupełnie nie związana z filmem, tylko są tu jakieś pseudo manifesty którejś ze stron.
Patrząc i czytając 99% wypowiedzi ma nic wspólnego z filmem.
Nie - żądamy tego, by ludzie pomyśleli chociaż przez chwilkę przed tym, gdy coś napiszą. Chyba nie uważasz, że wypowiedź Cman_2 była w porządku?
Ale z was są hipokryci. Bo ogólnie wiadomo, że plugawi mogą być tylko Polacy, Żydzi w żadnym wypadku. Po za tym kto tu mówi o glanowaniu kogokolwiek. Wy z GW, że ciągle o podpalaniu Polski, wojnie z Rosją? Tworzycie jakąś psychozę. Nie dorabiajcie sobie dziwnych teorii, bo nikt tutaj takich rzeczy nie mówi. To są tylko i wyłącznie twoje słowa (te o glanowaniu).
Co zaś się tyczy "wolności słowa". Przytoczę wam słowa geniusza Bolka: "Miała być demokracja, a tu każdy gada co chce". Wam też to chyba nie za bradzo odpowiada, że można się z wami niezgadzać i nie być zachwyconym tym propagandowym gniotem. Było już paru socjalistów (w tym Hitler), którym wolność obywateli też nie odpowiadała.
Nie odpowiada mi jedynie to, że ludzie nie biorą absolutnie żadnej odpowiedzialności za swoje słowa, że plotą trzy po trzy bez zastanowienia, że uważają, że można obrażać każdego i to w dowolny sposób. A wolność bez odpowiedzialności nie jest prawdziwą wolnością - jedynie to szkodliwa dla wszystkich samowola.
Plugawy może być każdy. A co do moich słów o glanowaniu - toć było to jedynie twórcze rozwiniecie określenia Żydów (przez Cman_2) jako w większości plugawych. Na takie generalizacje można odpowiadać - moim zdaniem - tylko w jeden sposób. Co ma tu GW do rzeczy? Nie wiem, ale ciekawe, że o niej wspominasz. Na pewno masz w tym temacie wiele do powiedzenia:)
GW ma tyle wspólnego, ze koledze łatwiej w ten sposób postawić pod wspólną ściana tych wszystkich, którzy - wychodząc często z rozmaitych, indywidualnych założeń - bronią filmu.
Czy wiesz, że w czasie gdy w tajemniczy sposób poniósł śmieć dr Ratajczak, w Polsce przebywało 2 cyngli Mossadu?
Ja tam nic nie mówię, ale... :)
A moze ty jestes psychicznie chory? To by pewne rzeczy tlumaczylo. Wierzysz w zabojstwo Ratajczaka, a przeciez sekcja zwlok wykazala, ze zatrul sie alkoholem. Agenci Mossadu upozorowali jego smierc? W trotyl i hel tez wierzysz? Wy, ludzie od religii smolenskiej, wierzacy we wszystkie mozliwe bzdury, naprawde jestescie mocno ulomni intelektualnie. Trudno uwierzyc, ze czlowiek moze byc az tak zdegenerowany.
Święta racja. Też mam już powoli dość tej nachalnej propagandy prawdy, którą mi sprzedaje konserwa. Myślą, że tylko oni głoszą prawdę a tymczasem taka Gazeta Polska zagina rzeczywistość pod siebie aż miło...
Rozbawiłeś mnie gościu, hee heee, na prawdę mnie rozbawiłeś :) Trochę szkoda mi było poświęcić tego posta na ciebie, bo mam ich tylko 6 na dobę, ale musiałem ci to napisać, samodzielnie myślącemu :) - Może ci twoi frajerzy, którym tak pastuchujesz wierzą w te twoje głupoty, ale ze mną daj sobie spokój :)