Bardzo podobny (a może nawet wzorowany) na filmie "Zgon na pogrzebie".
Miałam podobne odczucia, tylko tamten film był jednak lepszy
Tak. Też to zauważyłam
Ten sam rezyser i chyba scenarzysta. Przy czym Zgon... z Brytolami był rewelacyjny. A tutaj? no cóż, miałam wrażenie, że brat i siostra tylko suszą zęby, pierwsze pare minut zapowiada ciekawy film, im dalej jednak tym gorzej.