PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=96231}

Polewacz polany

L'arroseur arrosé
7,0 2 069
ocen
7,0 10 1 2069
6,4 5
ocen krytyków
Polewacz polany
powrót do forum filmu Polewacz polany

Gdyby film miał ocenę 5 albo 10, zadałabym takie samo pytanie. Na jakiej podstawie oceniacie minutowe filmy przed stu lat? O "Polewaczu polany" można powiedzieć jedynie, że jest pionierski, a bez jego twórcy nie byłoby kina. Ale czy jest to arcydzieło, rewelacyjny, bardzo dobry czy też dobry film? Czym się kierują osoby, oceniające na 10? Czy to, że coś jest pierwsze, od razu oznacza, że jest najlepsze? No i czym się kierują ci, którzy dają mniej niż 10 gwiazdek? W czym "Polewacz" jest gorszy od innych filmów z końca XIX stulecia? Bo nie wierzę, że przy ocenianiu nie bierzecie pod uwagę czasów.

No i takie właśnie mam pytania. Bo nie rozumiem, dlaczego to oceniacie, bo też bym sobie chciała ocenić, a nie mam pojęcia, jak. Czy ktoś odpowie?

użytkownik usunięty
CompleteUnknown

Jest bardzo dobrą scenką:) i rozśmieszył mnie bardziej niż dzisiejsze 2 godzinne komedia, poważnie:-)
Oceniaj takie filmy, po wrażeniu jakie na Tobie zostawiły. Jest naprawdę fajny ten filmik i naprawdę zabawny;)

CompleteUnknown

Zgadzam się, dlatego sama zaznaczam te filmy tylko jako obejrzane, bez oceny - na szczęście jest taka opcja, polecam

CompleteUnknown

ta etuida jest TYLKO pionierska i stąd zapewne biorą się oceny 10, te troszkę niższe to prawdopodobnie ocena samego motywu który według mnie został spieprzony w drugiej połowie która to w przeciwieństwie do pierwszej( mówię o momentach przed i po oblaniu wodą podlewacza) wyglądał już bardzo sztucznie przez co nie śmiesznie a irytująco, tak jest przynajmniej w moim przypadku jeśli chodzi o odczucia. A jako, że nie oceniam etuid zaznaczam ''widziałem film" i innym to rozwiązanie również proponuję.

ocenił(a) film na 7
CompleteUnknown

Myślę, że należy podejść do tego sentymentalnie i z szacunkiem. W końcu można tą scenkę uznać za pierwszą komediową.

ocenił(a) film na 8
CompleteUnknown

Teoretycznie każdy film nie powinien być oceniany. Skąd wiemy ile pracy i wysiłku poświecili ludzie w dane dzieło lub wg. publiki gniot. Kazdy ocenia tutaj wg. własnego kryterium. Zwraca uwagę na inne rzeczy.

To tylko filmweb. Tylko skala ocen. Skoro można się dowiedzieć, iż jest to pierwszy film tego gatunku, to każdy zauważy, że jest to dzieło ważne. A czy widzowi się podoba, to już trochę inna sprawa.

CompleteUnknown

"Bo nie wierzę, że przy ocenianiu nie bierzecie pod uwagę czasów."
Ja nie oceniam przez pryzmat daty produkcji. Wszystkie filmy porównuje do współczesnych możliwości.
Jednak w przypadku filmów typu takich tworzonych przez braci Lumière zaznaczam jedynie opcję oglądałem. A także w paru innych przypadkach.

CompleteUnknown

Pamiętasz, jak dawniej na yt była skala pięciu gwiazdek ? Na tej samej zasadzie.
Ludzie wrzucają na YT setki śmiesznych filmów dziennie i niektóre miały ocenę np. 2/5 a inne 4,5/5. Niektóre są żenujące, inne zabawne i pocieszne.
Tutaj data produkcji nie ma żadnego znaczenia. Owszem, wkład pracy włożony w to był znacznie większy niż naciśnięcie guzika na telefonie, ale wynik może być albo śmieszny - albo nie.
Warto też wziąć pod uwagę, jak mogło to zostać odebrane przez współczesnych twórcom ludzi. Sądzę, ze byli mocno uradowani oglądając taki krótki filmik, zapewne się śmiali.

ocenił(a) film na 8
kampinosek1990

Zapewne tak było. Muszę przyznać że obejrzałem większość filmików tego okresu, a ten poprawnością odbioru przewyższa jego większość. Powiedzmy że w ciągu kilku dni obejrzałem około 200-tu minutowych sekwencji filmowych tego okresu i ten oceniłem jako najbardziej poprawny. I stąd taka wysoka ocena, ot cała filozofia.

alcapone1973_filmweb

zwłaszcza, że sporo filmów wtedy to były powielane w kółko scenki boksu i tańców...

CompleteUnknown

Dokładnie. Ja nie oceniam, bo to nie ma sensu. Bo jak to ocenić?

CompleteUnknown

Ocena jest czymś subiektywnym. Inaczej ocenia się film stary, inaczej nowy, inaczej dokument, inaczej fabułę itd. Obiera się wybrane przez siebie kryteria i się ocenia. Ale te kryteria trzeba czuć samemu. Można ocenić film 4-godzinny, a można 1-minutowy. Ja akurat oceniam polskie filmy, ale wszystkie, które obejrzę. Więc jak trafi mi się dokument, który ma 2 minuty, to ocenię go tak samo jak oceniłem Kilera, Psy i inne fabularne. Czyli myślę sobie tak - ktoś zrobił 2 minuty filmu, więc musi pobudzić w ten krótki czas jakieś moje emocje, zaciekawić mnie, coś opowiedzieć, przedstawić. Jeśli mu się uda, to może dostać 7, a nawet 8, jeśli nie, to dostanie odpowiednio mniej. Film się ogląda i się czuje, na jaką ocenę zasługuje, niezależnie od tego ile on trwa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones