Vega starał się potraktować temat na poważnie. Nie ma jednak wystarczających umiejętności artystycznych, żeby to zrobić. Wyszedł zestaw scenek, które z historii rządów PIS-u już znamy: niekompetentna, prosta "baba" Szydło, skandal z Misiewiczem, rydzykowa pazerność, bojówki nacjonalistów, ordynarna Pawłowicz itd. Nic nowego. Niewiele tu o naprawdę ważnych sprawach - niszczeniu państwa prawa, demokracji, Konstytucji, ośmieszaniu Polski na arenie międzynarodowej, wrednej propagandzie, dewastacji edukacji. Ot takie pomniejsze skandale.