Fabuła potraktowana po macoszemu, dostajemy właściwie zlepek scen bez żadnych konswekencji fabularnych (np. romans głównego bohatera), do tego słabe, sztuczne dialogi, nieprzekonujące aktorstwo. W filmie nie ma żadnych zwrotów akcji, gdzie w thrillerze to przecież podstawa tego gatunku, dostajemy film o szlachetnym społeczniku, który podpadł grupie trzymającej władzę, ale to raczej kronika niż film, który ma trzymać w napięciu. Ciężko kibicować tak płaskiemu, nieciekawemu bohaterowi i nie pomagają w tym sztuczne, drętwe dialogi. 6.2 to zdecydowanie za wysoka ocena.