Jak na polskie warunki nie jest tragiczny, koncepcja ciekawa, wykonanie mniej, a niektóre rozwiązania już całkiem tandetne. Za to urzekła mnie gra Pawła Tomaszewskiego, właściwie film obejrzałam tylko dlatego że właśnie polecono mi zobaczyć Zola w akcji i szczerze się nie zawiodłam! Poza tymi plusikami to źle mi się patrzy na "serialowe i telewizyjne twarze" w filmach które maja przerażać, przydało by się trochę świeżej krwi do takich produkcji.