DNO I WODOROSTY.
Rzadko zdarza się, że podejmuje się komentowania filmów, aczkolwiek odradzam wywalanie pieniędzy w błoto i pójścia na ten film. Żaluję ,że straciłam 2 h 2 min. mojego tak cennego życia na tą amerykańską szmirę. Naprawdę.
Podobnie jak agniesia1213 racze nie komentuję filmów, ale ten film mnie zdenerwował. Miałem dużo wyższe oczekiwania, a wyszedł zwykły film, w którym dobrze poradziłby sobie Sandler, który co drugą rolę ma taką, jaką dostał tutaj Cooper... Oczywiście pseudo filmwebowi znawcy, którzy w reklamie Delmy wypatrują głębi i używają formułek, których sami nie rozumieją mogą się do mnie czepiać, ale ja uważam, że to jest średni film.
Oczywiście szanuję gust innych i nie zamierzam się kłócić, na temat tego filmu. Jeżeli ktoś chce to niech idzie, ale ja odradzam ;/ I jeszcze Oscar dla Lawrence... no przepraszam bardzo, ale dla mnie ta nagroda straciła wartość już bardzo dawno temu, dostają go filmy nie za wartość artystyczną, a dlatego, że to ten reżyser, ten producent ten aktor.
Jeżeli żaden aktor nie zasługiwałby na nagrodę, to co, dostałby go najlepszy z najgorszych? To powinna być nagroda przyznawana nie jednemu aktorowi, tylko tylu aktorom, którzy zasłużyli. I nagle okazałoby się, że przez 5 lat nikt nie dostaje Oscara...
Lol xD Nie mam pojęcia czemu dałem mu taką ocenę, może pomyliłem się, bo myślałem, że oceniam inny film ;p Już zmieniłem xD
P.S. I nie było 8 tylko 6 ;p
Tak samo myślę. Film średni, a rola Jennifer słabiutka, zwłaszcza jak się porównuje ją do poprzednich ról oscarowych. Jest miła przynajmniej na taką pozuję ale to jeszcze nie liga oscarowa wg mnie.
Uff, a myslalam, że to ze mną jest coś nie tak, że również niezbyt mi się podobał
"Oczywiście pseudo filmwebowi znawcy, którzy w reklamie Delmy wypatrują głębi i używają formułek, których sami nie rozumieją" - To, że niektóre zwroty widocznie przekraczają Twój intelekt, nie znaczy, że wszyscy użytkownicy nie rozumieją co piszą.
najs hejt, czraj samłer els
Czyli wg Ciebie, to, że ktoś napisze jakieś trudne słowo oznacza, że ja nie rozumiem co napisałem? No to logikę masz już mocno porąbaną ;) Idź dalej oglądać kucyki, które są takie fajne, a tutaj daj porozmawiać poważnym ludziom, którzy używają merytorycznych argumentów. Pozdrawiam.
Twój hate z kolei jest nie wiele lepszy... Narzekasz na pseudo znawców, a sam nic nie wnosisz swoimi wypowiedziami.
najpierw rozpoczynasz jedną wypowiedź od "Lol xD" potem "najs hejt, czraj samłer els", a teraz piszesz, żeby kolega dał romawiać poważnym ludziom. Rozumiem, że ty do nich nie należysz? to nie gadu gadu tylko forum.
Odnośnie wcześniejszych wypowiedzi.
"Oscar dla Lawrence... no przepraszam bardzo, ale dla mnie ta nagroda straciła wartość już bardzo dawno temu, dostają go filmy nie za wartość artystyczną, a dlatego, że to ten reżyser, ten producent ten aktor." Lawrence dostała Oscara za nazwisko? Trochę ponad 20 lat, słabo znana (trochę z Igrzysk) i ona dostaje za to, że to "ta" aktorka"? Oscary to nie wyznaczniki, nigdy nimi nie były, ale pani Lawrence zasłużyła na miano najlepszej aktorki roku 2013.
"Jeżeli żaden aktor nie zasługiwałby na nagrodę, to co, dostałby go najlepszy z najgorszych? To powinna być nagroda przyznawana nie jednemu aktorowi, tylko tylu aktorom, którzy zasłużyli. I nagle okazałoby się, że przez 5 lat nikt nie dostaje Oscara..." to był szczyt ignorancji.
"wyszedł zwykły film, w którym dobrze poradziłby sobie Sandler, który co drugą rolę ma taką, jaką dostał tutaj Cooper" bo sandler to gra w dramatach, i do tego zawsze walniętego =). Ale, żeś głupot nawypisywał. Pozdrawiam
A może jest tak, że niektórzy ci "znawcy" z filmweb to raczej zwykłe filmowe snoby, które doceniają tylko kino "artystyczne", a gdy coś jest trochę zabawne uznają, że to poniżej ich godności. Komedie to też filmy, a Poradnik należy do jednego z tych najlepszych. Świetnie napisany i zagrany, bawi, daje do myślenia i ma nieco bajkowe zakończenie. Każdy potrzebuję happy endu, nawet tak totalnie zakręceni bohaterowie. Przewidywalny? Tak, ale to można zarzucić prawie wszystkim filmom, więc może lepiej ustalić z góry, że wszystkie filmy są beznadziejne i nie marnować na nie czasu...
Mi chodzi o to, że ten film nie różnił się niczym od filmów z Sandlerem, kiedy gra osobę nerwową, np jak grał golfistę, czy piłkarza czy innego sportowca, to co to jest za arcydzieło? Mi się po prostu nie podobał 4-10 i tyle. Są filmy z "górnej półki", które mi się podobają, są te które mniej. Nie ma czegoś takiego, że film ma się podobać wszystkim, a jak ktoś się wyłamie, to się nie zna. Filmy są kręcone dla każdego, a nie dla "znawców"
Rozumiem, że mógł ci się nie podobać, ale porównie z Sandlerem, który jest raczej kiepskim aktorem, a filmy z jego udziałem są nieco... "głupawe". Poradnik jest raczej o kilka klas wyżej :)
Właśnie powiedz mi, dlaczego wyżej? Sandler akurat jest specjalistą od grania agresywnego wariata xd
Sandler to kiepski komik, o raczej mało oryginalnym poczuci humoru, gra w filmach, które są po prostu żenujące. Jak zauważyłeś za każdym razem wciela się w taką samą postać - agresywnego wariata. W "Poradniku" żarty są zdecydowanie na wyższym poziomie, a film ma fabułę i ciekawych bohaterów, którzy bawią, ale potrafią też zmusić do refleksji o np. dążeniu do szczęścia. Ten film trzeba zrozumieć, bo nie jest on tak płytki i jednowymiarowy jak te, w których możemy oglądać Adama Sandlera - zdobywcę niezliczonej ilości Złotych Malin (to już chyba o czymś świadczy, prawda?).
Akurat niezliczona ilość Złotych Malin o niczym nie świadczy, ale z resztą wypowiedzi się zgadzam.
Tym bardziej jest. Skoro nie podoba się widzom, dla których jest tworzony to o czymś świadczy...
żeby zagłosować trzeba zapłacić. A myślisz, że przeciętny widz się aż tak angżuje żeby coś zostało okrzyknięte gniotem roku? To już działka hejterów więc to nigdy nie będzie wyznacznik.
Oprócz widzów oceniają także dziennikarze i profesjonaliści. Poza tym, czy filmy nominowane go malin cokolwiek sobą reprezentują? Przykładowe Zmierzch i Jack and Jill to totalne gnioty (taka jest prawda).
to dlaczego tylko ostatnia część zmierzchu dostała maliny? Gdzie maliny dla filmów typu "totalny kataklizm"? Czyżby "profesjonaliści" w swoich analizach nie uwzględnili największych gniotów ostatnich paru lat?
Czy nie każdy zmierzch nie był nominowany? Może jest za dużo takich filmów i trudno wręczyć statuetki wszystkim? Proponuję zakończyć tę dyskusję, bo to nie jest ciekawy temat, ani odpowiednie miejsce na tego typu wymianę zdań :)
Rzeczywiście, strona o filmach, to nie miejsce, aby rozmawiać o nagrodach przyznawanych filmom xD
Ale ten post jest źle podczepiony. Ja tylko zakończyłem, bo jedna ze stron nie chciała o tym rozmawiać. Powody "dlaczego" mnie nie interesują. W dyskusji chce podawania argumentów, a nie pisania na "odwal się".
Dlatego, że parodie, które wymieniłeś/aś są gniotami i nikt ich od początku nie traktował poważnie. Do Malin są nominowane filmy, które miały być dobre, ale akurat jakieś grono uznało, że nie są.
Masz rację, dlatego dałem 4, a nie 1 i uważam, że taka ocena jest z mojej strony sprawiedliwa. Przesłanie oczywiście jest głębiej ukryte, no ale też nie jest to jakieś katharsis, przynajmniej dla mnie.
Co do malin też się nie zgodzę. Są aktorzy, którzy dostali Oscara, tak wszędzie ukochanego Oscara, a mają po kilka nominacji do ZM. To zależy od filmu.
edit: A i dlatego, że De Niro też jest ten pkt więcej :D
Zgadzam się. "Poradnik" zdecydowanie nie jest tak pytki!!! Swoją drogą to byłoby ciekawe sprawdzić, co ci, którzy określają "Poradnik" epitetami typu "nudny", sądzą o filmach z Sandlerem... hmm.... może to byłby jakiś trop? :)
Nie miałabym zastrzeżeń do wypowiedzi, ale prawda jest taka- czasem głupi humor Sandlera może rozbawić. Podczas seansu Poradnika było dużo osób, nawet kilka dni po premierze poszłam. Podczas "śmiesznych" scen nikt się nie śmiał. Wiesz czemu? Bo nie było ich tam. Wymień chociaż jedną
Ja byłam w kinie i to cię zaskoczę... dużo osób się śmiało! Ja też bardzo dobrze bawiłam się na "Poradniku". Wszystko zależy od twojego poczucia humoru i rodzaju żartów jakie serwują twórcy. Mnie nie bawi Sandler, ciebie nie bawi ten film.
Hmmm.... W tym filmie było mnóstwo subtelnego humoru: ciętych ripost, dialogów (Pat-Tiffany, Pat-ojciec), ironicznie traktowane pseudo-recepty na życie, itd. itd.
Cóż...nie wychwyciłaś tego. Ani Ty, ani ci "inni". Może w świecie walących z grubego kalibra reklam, szybkiego montażu, itp., niektórzy nie potrafią odbierać humoru bardziej subtelnego? Bez urazy...ale też dialogującego z intelektem odbiorcy?
Jedną z moich ulubionych komedii jest Pół żartem pół serio więc twoje odniesienie jest niestety... złe. Dodajmy że to trailer Poradnika był emitowany 8965433 razy, ale dla ciebie pozostanie niszowym filmem? Ktoś chce z siebie zrobić za wszelką cenę hipstera.
"Miałem dużo wyższe oczekiwania, a wyszedł zwykły film, w którym dobrze poradziłby sobie Sandler, który co drugą rolę ma taką, jaką dostał tutaj Cooper"
O, tototo.
Zawarłeś w tym sedno sprawy.
To nie wiesz co jest dobre.Właśnie wróciłam z kina po obejrzeniu tego filmu i mnie się podobał bardzo.
Nie wiem ile masz lat,ale w moim przypadku na pewno tak bo już na tym świecie trochę pożyłam.
A może nie znasz się na kinie trochę ambitniejszym.
To by wszystko wyjaśniało.
Przesadzasz,film skierowany jest przede wszystkim do ludzi takich jak głowni bohaterowie po przejściach,na krawędzi.To swojego rodzaju terapi mająca pokazać ze jest nadzieja do póki sam w to wierzysz, zgadzam się ze podane po amerykańsku z heppyendem na końcu ale kogo to obchodzi ważne ze pozytywnie.
Filmik całkiem średni, komedyjka taka sobie na wieczór jak się nie ma co robić.Zdecydowanie 6 na 10, chociaż do takiego filmu to nawet popcornu nie warto robić.
Podbijam. Mimo wszystko jakiś poziom trzyma, ale z komedii romantycznych zdecydowanie wolę brytyjskie dzieła. Ale to może dlatego, że nie nauczyłem się pozytywnego myślenia... ;)
och... ach... sami znawcy PRAWDZIWEGO KINA:) a jakże ich dużo, jacy kompetentni... te wszystkie badania jednak mówią prawdę, Polacy to marudnicy, pesymiści, smutasy... nic im się nie podoba, do wszystkiego jest jakieś "ale". Czytać się nie chce takich durnych komentarzy - "to nie liga oscarowa", "mdłe", "beznadziejne" itp., itd. A CO WG WAS JEST SUPER? Polskie kino? i te niekończące się historie o Żydach, wojnach, walkach, ludobójstwach??
Dla mnie ten film jest świetny, inny, dobrze zagrany, super nakręcony, ma TREŚĆ... coraz rzadziej czytam komentarze w tym portalu, a teraz to już myślę o usunięciu profilu. Na IMDb KAŻDY film ma wyższa ocenę, mimo większej liczby oceniających, jak nie wierzycie to sprawdźcie:) o czym to świadczy?