Film trwa 2 godziny, z czego prze z 1:50 jest dramatem, a przez ostatnie 10 minut jest
romantycznie. Oglądaliśmy ten film z żoną i obydwoje stwierdziliśmy, że czwóreczka to wszystko
co możemy dać. Oczywiście grze aktorskiej nic nie można zarzucić - Cooper fantastyczny jak
zwykle, De Niro, Lawrence i cała reszta również bez zarzutu, ale... film jest smutny i nudny...
Przyznaję, że nie tego się spodziewałem po kampanii reklamowej.
Tak grze aktorskiej niczego nie można zarzucić bo jest naprawdę bardzo dobra. Ale rzeczywiście film nudny, a ciągnie się jak flaki z olejem... W sumie film zasługuję na 4.5/10 ale dam dla Lawrence 5/10.