z nudów w końcu postanowiłem dzisiejszym leniwym dla mnie popołudniem obejrzeć ten filmik, dość długo się rozkręcał, ale jakoś od 30 minuty co raz bardziej i bardziej wgłębiałem się w te historię...co do gry aktorskiej, Jennifer zagrała świetnie ale nie dałbym jej jeszcze za to Oscara, jest wielu wybitnych starych aktorów którzy zagrali mnóstwo wspaniałych ról i nigdy go nie otrzymali...film polecam, można po nim chwilę zastanowić się nad własnymi lękami, fobiami, natręctwami, itp psującymi w nas na co dzień złymi karmami.